Chełmiec (851 m.n.p.m.)

Chełmiec (851 m.n.p.m.) to szczyt górski wchodzący w skład Masywu Chełmca, będący częścią Gór Wałbrzyskich. Zapraszam do lektury.

Trasa:

Boguszów centrum – Rosochatka – Chełmiec – Chełmiec Mały – Rosochatka – Boguszów centrum

Długość: ok. 7,5 km

GOT PTTK – 11 pkt.

Szczyty do Korony Gór Polski: 1

Szczyty do Korony Sudetów: 1

Mapa:

Relacja:

Czas na drugą część relacji z wycieczki w Góry Wałbrzyskie razem z Oddziałem PTTK Tryton w Nysie. Wycieczka miała miejsce w kwietniu 2018 roku, a wtedy to w ciągu jednego dnia zdobyliśmy Borową (853 m.n.p.m.) oraz Chełmiec (851 m.n.p.m.). Teraz czas na relację z tego drugiego szczytu.

Po dotarciu do Wałbrzycha, chwilę czekamy na nasz autokar. Gdy ten już po nas podjechał, wsiadamy do i ruszamy w stronę miejscowości Boguszów Gorce. Tak się składa, że po drodze przypadło mi opowiedzieć kilka ciekawostek na temat historii i przemysłu w Wałbrzychu oraz we wspomnianym Boguszowie. Także droga mija mi bardzo szybko i nawet nie wiem, kiedy, ale już zatrzymujemy się w centrum Boguszowa.

Wysiadamy w centrum miejscowości, zbieramy grupę i ruszamy za znakami zielonego szlaku turystycznego, początkowo trasa wiedzie nas wśród zabudowań, by po chwili wyjść poza miasto. Tutaj też wychodzimy na ścieżkę, bowiem dotychczas wędrowaliśmy drogą.

Zatrzymujemy się przy niewielkiej polance na krótką przerwę, trochę już czujemy zmęczenie po zdobyciu Borowej, a tutaj podejście drogą było trochę męczące. Po krótkiej przerwie ruszamy jednak w dalszą drogę. Szlak prowadzić nas teraz będzie stopniowo coraz wyżej ścieżką w stronę Chełmca. Trasa obfituje w panoramy widokowe, a my spokojnie wędrujemy w stronę szczytu.

Wędrując dalej docieramy do Przełęczy Rosochatka, tutaj nasz szlak zielony skręca w lewo. My natomiast kierować się będziemy teraz na wprost za znakami żółtego szlaku turystycznego w stronę szczytu. Trasa zaczyna prowadzić nas coraz wyżej, a z prawej strony wyłaniają się ciekawe panoramy widokowe na Wałbrzych i okoliczne szczyty, na czele z Borową.

Wędrując dalej docieramy w końcu do wypłaszczenia, a naszym oczom wyłania się słynny krzyż co świadczy, że szczyt został zdobyty. Ruszamy w stronę zamkniętej wieży widokowej należącej obecnie do ECRA. Tak więc oficjalnie Chełmiec zdobyty. Jest to drugi co do wysokości szczyt Gór Wałbrzyskich. Według dawnych pomiarów miał wysokość 869 m n.p.m. i był najwyższym szczytem Gór Wałbrzyskich, przez co zaliczony został do Korony Gór Polski. Błąd pomiaru wynikał stąd, że punkt triangulacyjny pomiaru wysokości umieszczono na wieży widokowej, przez co góra „zrobiła się wyższa”. Po korekcie okazało się, że Borowa jest o 3 metry wyższa.

Obszar jest objęty ochroną przyrody w ramach programu Natura 2000 oraz podlega pod Obszar Chronionego Krajobrazu Kopuły Chełmca, Trójgarbu i Krzyżowej Góry koło Strzegomia, będący częściowo naturalną otuliną Parku Krajobrazowego Sudetów Wałbrzyskich.

W latach 1887-88 na wierzchołku Chełmca wzniesiono z inicjatywy Wałbrzyskiego Towarzystwa Górskiego WGV i finansowaną przez Hochbergów kamienną wieżę widokową stylizowaną na ruinę – z gospodą i schroniskiem. Po wojnie wieża stała opuszczona i niszczała. Obecnie zarządza nią Europejskie Centrum Radiokomunikacji Amatorskiej, które systematycznie przeprowadza rewitalizacje i udostępnia do zwiedzania w sezonie letnim w weekendy.

Po II wojnie światowej wybudowano budynek, gdzie obecnie znajduje się RTON Chełmiec. W budynku tym zabudowano nadajniki zagłuszające Radia Wolna Europa. Nadajniki pracowały na falach średnich i krótkich. Anteny były zabudowane na drewnianych masztach wkoło obiektu. Cały teren był ogrodzony podwójnym osiatkowanym płotem. Do dziś można znaleźć resztki słupów betonowych ogrodzenia. Po likwidacji zagłuszarek obiekt był wykorzystywany przez krótki czas jako ośrodek kolonijny. W latach 60. zabudowano prosty przemiennik TV, który retransmitował program ze Ślęży. Kolejna inwestycja miała miejsce w 1973, kiedy założono tam Radiowo-Telewizyjny Ośrodek Nadawczy i zbudowano maszt telekomunikacyjny o wysokości 69 m.

Ciekawostką szczytu jest także znajdujący się kilka metrów poniżej 45-metrowy krzyż wzniesiony przez Społeczny Zespół Budowy Krzyża. Poświęcenie krzyża-pomnika odbyło się 23 września 2000 r. Budowa krzyża wzbudziła wiele kontrowersji ze względu na ochronę środowiska. Sfinansowana była ze zbiórki wiernych. Obszar przy milenijnym krzyżu jest miejscem uroczystości religijnych organizowanych przez instytucje kościelne diecezji świdnickiej i zakonne, czasem przy współudziale instytucji świeckich.

Tyle o szczycie, a nasz kierownik zarządza dłuższą przerwę. Także jest chwila czasu na posiłek i regenerację bowiem osobiście drugie podejście trochę mnie zmęczyło. Mamy również czas na zdjęcia. Po przerwie organizujemy wręczenie legitymacji dla nowych członków PTTK Tryton, a także tradycyjne już pasowanie na zdobywcę szczytu. Następnie postanawiamy ruszyć w dalszą drogę.

Na zejście obieramy trochę inną trasę. Ruszamy za znakami zielonego szlaku turystycznego kierując się w stronę Małego Chełmca. Schodzimy sobie spokojnie i kierujemy się w stronę Przełęczy Rosochatki, skąd dalej wędrować będziemy zielonym szlakiem tak jak przyszliśmy z Boguszowa.

O godzinie 16:30 docieramy do centrum Boguszowa. Warto tutaj wspomnieć, że w Boguszowie znajduje się najwyżej położony ratusz w Polsce. Robimy oczywiście zdjęcia wspomnianego ratusza i oczekujemy na nasz autobus, który po chwili po nas podjeżdża. Na tym nie koniec naszej wycieczki, bowiem teraz ruszamy w stronę Restauracji Elsa znajdującej się kilka kilometrów od centrum. Tam bowiem mamy zaplanowaną przerwę obiadową. Tutaj także nasz kierownik zarządził finał konkursu krajoznawczego, który trwał od wczesnych godzin porannych. Do finału przystąpiły cztery osoby, a nagrody zostały ufundowane przez kierownika wycieczki. Gratulujemy zwycięzcom.

Kończymy przerwę i ruszamy do naszego autobusu. Wsiadamy i czas wracać do domu. W ten sposób kończymy naszą dzisiejszą wycieczkę. Podsumowując wycieczkę należy uznać za udaną. W końcu udało się zdobyć dwa szczyty zaliczane do kilku odznak, na czele oczywiście z Koroną Gór Polski. Sam Chełmiec to również bardzo ciekawy szczyt, może i kiedyś otworzą wieżę widokową. Wtedy na pewno tu wrócę bowiem warto.