Bratysława 2022
Bratysława to stolica Słowacji, którą odwiedziłem wspólnie z Oddziałem PTTK Tryton w kwietniu 2022 roku. Zapraszam do lektury.
Bratysława jest stolicą Słowacji, wyjątkową na skalę Europy bo graniczy z Węgrami i Austrią. Często niedoceniana, pomijana przy wyborze między Budapesztem, a Wiedniem. Jest też miastem, do którego bardzo chcieliśmy pojechać w ramach wycieczki Oddziału PTTK Tryton w Nysie. Pierwotnie wycieczka planowana była na marzec 2020 roku, ale chwilę przed wyjazdem wybuchła pandemia i nie doszła ona do skutku. Plan wycieczki przetrwał jednak 2 lata i w końcu trafiła się sposobność do organizacji wyjazdu. Czekaliśmy niecierpliwie, kiedy Słowacy zdejmą obostrzenia Covidowe i zabraliśmy się za organizację podróży. Wiedzieliśmy już, że zainteresowanie jest ogromne, dlatego przygotowaliśmy duży autokar na 60 miejsc. Bardzo dużo osób miało już opłaconą zaliczkę, stąd nabór trwał zaledwie 2 dni!
W końcu po tak długim okresie wycieczkowania spotykamy się w sobotę, 23 kwietnia 2022 r. o godz. 3:45 w Nysie przy ulicy Kolejowej, gdzie rozpoczynamy naszą podróż. Przejazd trwa ok. 5-6 godzin. W trakcie przejazdu uczestnicy otrzymują pamiątkowe butony. Jest także czas na informacje o ciekawych miejscach mijanych po drodze. Dużo jest mowy o Ołomuńcu, Brnie, słynnej bitwie pod Austerlitz. Około godziny 10.00 meldujemy się na nabrzeżu nad pięknym Dunajem w centrum miasta przy najsłynniejszym moście z restauracją na wysokości ponad 80 m w kształcie latającego spodka, którą mieszkańcy nazywają „UFO”. Tutaj czeka już nasza Pani przewodnik, która wita nas i rozpoczyna realizację programu. Na początek nieco historii.

Historia:
Od X wieku do 1918 roku Bratysława wchodziła w skład Węgier i była znana jako Pozsóny. Król Stefan I sprowadził tu osadników niemieckich, a jednocześnie rozpoczął budowę zamku, którego zadaniem była obrona północnej części Węgier przed najeźdźcami. Oprócz tego osada pełniła funkcję ośrodka targowego. W 1291 roku przyznano jej prawa miejskie oraz uznano za miasto królewskie. Cieszyło się też królewskim protektoratem i mecenasem. Nastąpił szybki rozwój miasta i bogacenie się jego mieszkańców.
W XV wieku Zygmunt Luksemburczyk uznał dzisiejszą Bratysławę za wolne miasto. Rozbudował też zamek, który od tej pory pełnił funkcję rezydencji królewskiej. Mniej więcej tym samym czasie Maciej Korwin założył tu pierwszy uniwersytet – Academia Istropolitana. W 1541 roku Bratysława została stolicą Węgier. W tutejszej katedrze św. Marcina koronowano królów węgierskich z dynastii Habsburgów oraz zwoływano tu sejmy. Aż do 1848 roku mieścił się tu sejm węgierski.
Szczególny rozkwit miasta przypada na XVIII stulecie, a zwłaszcza na okres panowania Marii Teresy. Za panowania cesarzowej rozbudowano zamek, założono pierwszy teatr oraz rozpoczęto wydawanie pierwszego czasopisma. Odbywały się tu liczne przedstawienia teatralne oraz koncerty. Jednym z muzyków był Mozart i Haydn, który dyrygował orkiestrą dworską.
Niestety, już w XIX wieku miasto straciło nieco na znaczeniu. Wynikało to z odradzającej się Budy, wojen napoleońskich oraz nieumyślnego pożaru zamku, do którego doszło w wyniku stacjonujących tam wojsk austriackich. Dopiero pod koniec XIX wieku w Bratysławie nastąpiło ożywienie gospodarcze i kulturowe. W tym też okresie odżyły tendencje niepodległościowe. To właśnie z Bratysławy wywodzi się wielu działaczy narodowych. Ich osiągnięciem była m.in. kodyfikacja języka słowackiego. Jeśli zaś chodzi o rozwój przemysłu w tym czasie, to należy to wiązać z milenium Węgier. Z tej też okazji architekci zaprojektowali wiele secesyjnych i eklektycznych budowli. Część z nich przetrwała do czasów współczesnych – można je oglądać w centrum miasta.
W 1918 roku Bratysława znalazła się w granicach Czechosłowacji. Po zakończeniu II wojny światowej miasto stało się siedzibą Słowackiej Rady Narodowej. Czasy rządów komunistycznych przyczyniły się do zniszczenia cennych zabytków, m.in. dużej części barokowej zabudowy miasta oraz zabytkowej dzielnicy żydowskiej położonej u stóp zamku.
W wyniku podziału państwa z 1993 roku na Czechy i Słowację, Bratysława stała się stolicą samodzielnej, niepodległej Słowacji. Od tego czasu odnotowuje się jej stały rozwój. Jest bowiem ośrodkiem władz centralnych, parlamentarnych i naukowych. Swoją siedzibę ma tu Słowacka Akademia Nauk, uniwersytet i liczne szkoły wyższe. Również i zabytki są przywracane do dawnej świetności.
Spacer po mieście:
Z Panią przewodnik, która od lat 80-tych mieszka w okolicach Bratysławy, ruszamy na spacer po mieście. Naszym celem na początek będzie wizyta w Katedrze św. Marcina, która leży kilkaset metrów od miejsca w którym wysiedliśmy. Ruszamy więc, a po drodze mijamy Kolumnę Świętej Trójcy, która znajduje się na Placu Rybnym. Ta barokowa kolumna powstała tutaj w XVIII wieku. Niestety nie jest znane nazwisko autora. Pomnik przedstawia Trójcę Świętą: – Boga Ojca i Jezusa umieszczonych pod złocistymi promieniami oraz Ducha Świętego w postaci gołębicy. Na cokole umieszczono postaci świętych Andrzeja, Rocha i Karola Boromeusza oraz wezwanie do świętej Rozalii, patronki chorych. Po obydwu stronach kolumny znajdują się postaci Matki Bożej oraz pierwszego króla Węgier świętego Stefana, który ofiaruje jej węgierską koronę.

Katedra św. Marcina:
Katedra św. Marcina to największy i najbardziej znaczący kościół w Bratysławie. Gotycka świątynia powstała na miejscu wcześniejszej romańskiej budowli na przełomie XIII i XIV wieku, po tym jak papież Innocenty III pozwolił przenieść kapitułę z zamku do miasta. Uroczysta konsekracja kościoła miała miejsce dopiero w 1452 roku, gdyż wcześniej był on kilkakrotnie niszczony, głównie podczas wojen prowadzonych przez Przemysła Ottokara II. W latach 1563 – 1830 kościół św. Marcina był koronacyjną świątynią królów węgierskich. W ciągu wieków obiekt był przebudowywany. Dzisiejszy wygląd to efekt XIX-wiecznych prac rekonstrukcyjnych.

Pani Przewodnik zaprasza nas do środka, aby zwiedzić katedrę trzeba wykupić bilety, co też czynimy. Wnętrze świątyni w głównej mierze jest neogotyckie, choć znajdują się w nim także zabytki z innych epok. Niewiele jednak pozostało z oryginalnego wyposażenia. Nasza przewodniczka wskazuje nam najważniejsze ciekawostki znajdujące się w kościele. Naszą uwagę zwraca cenny brązowy posąg patrona, Świętego Marcina na koniu, w południowo-wschodnim kącie nawy głównej. Przepiękne dzieło plastyczne z ołowiu, wykonane około 1744 r., przedstawia rzymskiego żołnierza pochodzącego z Panonii Zadunajskiej, który mieczem przecina swój płaszcz, by jego połowę darować zziębniętemu żebrakowi.

Kolejną ciekawostką świątyni jest Kaplica św. Jana Jałmużnika, która należy do najcenniejszych zabytków Bratysławy. Zaprojektowana została przez Lucasa Hildebrandta, mistrza wiedeńskiego. Kaplica zdobiona jest rzeźbami innego sławnego Austriaka z tamtego okresu – Georga Donnera. Wystrój dopełnia barokowy ołtarz ze srebrną trumną, kryjącą szczątki świętego. Pod kaplicą znajduje się krypta, w której pochowano czterech prymasów Węgier. Ogólnie w świątyni spoczęło ośmiu węgierskich prymasów.

Będąc w katedrze mamy także możliwość wejść na chór, aby spojrzeć z bliska na znajdujące się tutaj organy, a także na całą świątynię z góry. Wnętrze robi wrażenie. Wchodząc na chór podziwiamy także liczne pamiątki znajdujące się w szklanych ekspozycjach. Niestety w tym miejscu nie wolno robić zdjęć.

Slavin:
Po wyjściu z Katedry św. Marcina wracamy na przystanek, gdzie po chwili podjeżdża nasz autokar. Teraz wspólnie z Panią Przewodnik ruszamy autokarem na Slavin, aby zobaczyć pomnik i cmentarz żołnierzy Radzieckich. Przejeżdżamy przez dzielnice miasta w której znajdują się liczne ambasady i docieramy na parking na wzniesieniu stanowiącym przedgórze Małych Karpat. Wysiadamy i ruszamy w drogę, a do pokonania mamy kilkadziesiąt schodów.
Chwilę później naszym oczom wyłania się potężny pomnik poświęcony żołnierzom armii czerwonej walczących na terenie Słowacji w okresie II wojny światowej. Pomnik został wybudowany w latach 1957- 1960. Zaprojektował go Jan Svetlik. Centralną część pomnika tworzy uroczysta sala, której element stanowi wysoka na 39,5 m statua w kształcie obelisku. Na jego szczycie znajduje się posąg radzieckiego żołnierza zatykającego flagę. Teren wokół pomnika to cmentarz wojenny, na którym pochowano 6845 żołnierzy armii czerwonej.
Sam Slavin jest też popularnym punktem widokowym, jako że z jego tarasu rozciąga się piękny widok na całą Bratysławę. Mi osobiście udaje się odnaleźć ciekawy punkt widokowy z panoramą na zamek. Znajduje się tutaj ławeczka na której można usiąść i odpocząć, a także podziwiać wspaniały widok.



Zamek Bratysławski:
Po wysłuchaniu historii tego miejsca i wywiązanej dyskusji w związku z sytuacją militarną na Ukrainie w końcu ruszamy do autokaru. Teraz kierujemy się z naszą panią Przewodnik w stronę słynnego Zamku Bratysławskiego, który góruje nad miastem i wygląda wspaniale nad Dunajem.
Warowne budowle na bratysławskim wzgórzu istniały już w starożytności. W X wieku powstał tu zamek z kamienia, zamieniony w fortecę obronną w XV wieku. W wieku XVI przebudowano go w stylu renesansowym, a sto lat później – w stylu barokowym. Za rządów Marii Teresy Habsburg, królowej Czech i Węgier, stał się siedzibą namiestnika królewskiego księcia Alberta cieszyńskiego (królewicz polski), który osiągnął tak wysokie stanowisko dzięki małżeństwu z arcyksiężną Marią Krystyną, córką Marii Teresy.
W 1811 roku zamek uległ zniszczeniu w trakcie pożaru wznieconego przez wojska napoleońskie. Ogromnych ruin spalonego kompleksu zamkowo-pałacowego nie ruszano przez kolejnych 150 lat. Dopiero w 1968 roku ukończono rekonstrukcję pałacu zamkowego. Dziś w gmachu Zamku Bratysławskiego mieści się siedziba Muzeum Historycznego Słowackiego Muzeum Narodowego, którego dziś niestety nie odwiedzimy ze względu na ograniczenia czasowe.

Na dziedzińcu zamkowym stoi ogromny pomnik wojownika na koniu, z podniesionym mieczem. Ta dynamiczna scena przedstawia Świętopełka I Morawskiego, legendarnego władcę Państwa Wielkomorawskiego (846-894), który zabiegał u papieża o odprawianie liturgii w obrządku słowiańskim. Podczas jego panowania Cyryl i Metody wprowadzili język staro-cerkiewno-słowiański i alfabet – cyrylicę. To pewnie dlatego papież Jan VIII w bulli napisał: ukochanemu synowi, sławnemu władcy. Napis ten jest widoczny na cokole pomnika. Jeśli porównać naszą historię do historii Słowaków, to Svätopluk był prawdopodobnie rówieśnikiem Siemowita (Księcia Polan) dziadka naszego Mieszka I …lub rówieśnikiem legendarnego Piasta pradziadka Mieszka I. Czy z naszymi legendarnymi książętami się znał, tego nie wiemy, ale możemy puścić wodze fantazji.

Przed pomnikiem znajduje się taras widokowy z którego roztacza się panorama na Dunaj oraz słynny most UFO. Na dalszym planie widać zabudowania Bratysławy po drugiej stronie rzeki. Z tarasu widać także Parlament Słowacji, a ponadto otwiera nam się widok na wzniesienia położone już po stronie austriackiej.


Centrum miasta:
Z zamku schodzimy do centrum miasta. Na początek jednak zatrzymujemy się przy prawosławnej Cerkwi św. Mikołaja tuż u podnóża Zamku Bratysławskiego. Ta murowana, wczesnobarokowa budowla została wzniesiona tutaj w XVII wieku. Fundatorką była Františka Khuen, wdowa po palatynie Paulu Pálffym. Początkowo był to kościół rzymskokatolicki, a około 1940 r. został przekazany grekokatolikom. Od czasu przymusowej likwidacji Kościoła Greckokatolickiego w Czechosłowacji (1950), świątynia jest użytkowana przez prawosławnych.
Tuż przy cerkwi znajduje się Pomnik Wiedźmy. Przedstawia kobietę w zwiewnych szatach i z rozpuszczonymi włosami siedzącą na kamieniu. Towarzyszą jej wrony. Pomnik ma przypominać o czarownicach, które zostały skazane na utopienie w wodach Dunaju. Rzeźba powstała w końcu lat osiemdziesiątych XX wieku. Zaprojektował ją Tibor Bartfay.


W końcu docieramy do ścisłego centrum miasta. Nim jednak dotrzemy na rynek kierujemy się do głównego celu naszej wycieczki, czyli do słynnej Bramy Michalskiej. Ta jest obecnie w remoncie i zakryta jest rusztowaniami. Nas jednak interesuje to co znajduje się na niewielkim moście za bramą. Tutaj stoi wyjątkowa dla nas figura św. Jana Nepomucena. Naszą wycieczkę nazwaliśmy m.in. „Bratysława – miasto ostatniego Nepomucena”, bowiem właśnie przy tej figurze wielu naszych uczestników robi z wielkim zadowoleniem pamiątkowe zdjęcie. Wszystko za sprawą tego, że figura ta jest jedną z obowiązkowych do stopnia diamentowego odznaki „Szlakami Świętego Jana Nepomucena” ustanowionej przez PTTK Wałbrzych. Bardzo się to spodobało naszej pani przewodnik. Dlatego też w tym miejscu jako członkowie zarządu wspólnie z Marcinem wręczamy przewodniczce ładną pamiątkę z Nysy.

Po tak miłych uroczystościach ruszamy na dalsze zwiedzanie miasta. Nasza przewodniczka zabiera nas teraz do Kościoła Franciszkanów pw. Zwiastowania NMP. Świątynia ta ma długą historię i do dziś jest najstarszym zachowanym budynkiem sakralnym w Bratysławie. Według nieznanego źródła kościół został zbudowany przez węgierskiego króla Władysława IV Kumańczyka, na cześć zwycięstwa nad czeskim królem Przemysłem Otokarem II w bitwie na Morawskim Polu w 1278 r.
Kościół zbudowano w stylu gotyckim. Jest to prosta jednonawowa świątynia. Trzęsienie ziemi, które nawiedziło miasto w 1590 r. spowodowało zawalenie gotyckiego sklepienia krzyżowego. W latach 1613 – 1616 zastąpiono je renesansowym sklepieniem grzebieniowym. Pierwotne prezbiterium gotyckie oraz boczne ściany nawy zachowały się do dzisiaj i są najstarszymi częściami kościoła. Główny ołtarz pochodzi z połowy XVIII wieku, znajduje się tam malowidło na szkle, przedstawiające Wniebowzięcie NMP z końca XIX wieku. Boczne ołtarze są barokowe, pochodzą z połowy XVIII wieku. Ambona z 1756 r. jest rokokowa, ozdobiona kilkoma interesującymi reliefami.
W kościele franciszkańskim odbywała się jedna z tradycyjnych ceremonii koronacji królów węgierskich, w trakcie których nowy władca pasował wybranych szlachciców na rycerzy złotej ostrogi.


Kolejnym obiektem sakralnym do którego prowadzi nas przewodniczka to Kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Loretańskiej, nazywany też ze względu na opiekujący się nim zakon, kościołem urszulanek. Kościół wybudowano w połowie XVII wieku jako świątynię protestancką. Jest to niewielka, jednonawowa budowla z drewnianą wieżyczką zwieńczoną barokowym hełmem nad wejściem. Wewnątrz można zobaczyć późnobarokowy ołtarz główny w którym znajduje się otoczona czcią figurka Czarnej Madonny. Jest ukryta za szkłem w centralnej jego części. Po bokach stoją oddające jej cześć święte Barbara, Katarzyna Aleksandryjska, Urszula i Agnieszka, a nad wszystkim góruje symbol Trójcy Świętej.


Idąc dalej kontynuujemy nieco wątek sakralny, bowiem teraz przed nami przepiękny Pałac Prymasowski. Ten wybudowano w XVIII wieku dla arcybiskupa i kardynała Józsefa Batthyányego według projektu architekta Melchiora Hefele. W tym miejscu już od XIV wieku znajdowała się siedziba biskupia, a od XVI wieku w Bratysławie rezydowali węgierscy prymasi, zagrożeni w Esztergomie przez Turków. József Batthyány uznał, że poprzednia siedziba jest za mała dla jego potrzeb.
Pałac stał się znany w 1805, kiedy w Sali Lustrzanej Francuzi i Austriacy podpisali pokój w Preszburgu. Odbywały się tutaj czasem także sesje węgierskiego sejmu, który w I połowie XIX wieku miał siedzibę w niedalekim budynku Uniwersytetu. W 1848 cesarz Ferdynand I Habsburg podpisał tutaj dokument sankcjonujący powstanie pierwszego samodzielnego węgierskiego rządu.
Obecnie w pomieszczeniach budynku znajdują się eksponaty Galerii Miasta Bratysławy, tj. gobeliny angielskie i obrazy. Można także oglądać bogato zdobione sale, dzieła sztuki, meble i przedmioty z XVIII i XIX wieku. Pałac jest również siedzibą burmistrza miasta stołecznego Bratysławy. My jednak wewnątrz go nie zwiedzamy.

Teraz bowiem naszym celem jest główny plac miasta (Hlavné námestie) na który docieramy przez dziedziniec Starego Ratusza. Jest to najstarszy ratusz i jeden z najstarszych budynków na Słowacji. Architektonicznie reprezentuje styl gotycki. Jego budowę rozpoczęto w XIII wieku, a ostatnia przebudowa miała miejsce w 1912 roku. Powstał z dwóch osobnych budynków; Domu Jakuba i Domu Pawera. W swojej historii służył jako archiwum, arsenał, mennica, miejsce handlu, świątynia i więzienie. Do XIX wieku używany jako ratusz. Obecnie mieści się tu Muzeum Miasta Bratysławy. W różnych okresach roku przed ratuszem odbywają się koncerty, występy, pokazy filmów, a w grudniu Jarmark Bożonarodzeniowy. Także i my dziś trafiamy na jakieś większe wydarzenie. Na rynku jest scena, trwa koncert. Jest tłoczno i gwarno, dlatego też szybko uciekamy dalej.

Z rynku wkraczamy w ulicę Bramy Rybackiej, która doprowadza nas do kolejnej ciekawostki miasta jaką jest postać Čumila. Jest to rzeźba z brązu przedstawiająca kanalarza wychylającego się ze studzienki i podglądającego przechodniów. Autorem brązowej figury jest Viktor Hulík, a Čumil powstał jako część projektu rewitalizacji centrum Bratysławy. Postać podglądacza zamontowano 26 lipca 1997 i od razu stała się jednym z najchętniej fotografowanych pomników stolicy Słowacji. Jak twierdzi sam autor, Čumil niczego nie symbolizuje, nie jest to nikt kiedykolwiek żyjący, nie odnosi się do żadnych wydarzeń, a jedynie miał być sposobem na ożywienie starówki. Niezależnie od wiedzy i woli autora pomnika, powstają liczne historie z nim związane. Sympatycznego gapia warto pogłaskać po głowie. Podobno przynosi to szczęście!

Ostatnim celem naszego spaceru po starym mieście w Bratysławie jest budynek Słowackiego Teatru Narodowego. Jest to eklektyczna, monumentalna budowla wybudowana w latach 1885- 1886 dla teatrów węgierskich i austriackich. W 1920 roku przejął go Słowacki Teatr Narodowy. W 2007 roku przeniósł się on do nowego budynku nad Dunajem. Na Starym Mieście występuje dziś przede wszystkim balet i opera narodowa. Widownia XIX wiecznego teatru może pomieścić około 1000 gości. Eklektyczny budynek zaprojektowany przez wiedeńskich architektów odznacza się wysuniętym przed czoło ryzalitem z wejściem głównym. Nakrywa go półkopuła, a w górnej części ścian zobaczyć można popiersia pisarzy.

Przed budynkiem zakończyliśmy nasz spacer i tutaj żegnamy naszą przewodniczkę. W tym miejscu także Marcin ogłasza dwugodzinną przerwę. Podczas przerwy zakupiliśmy pamiątki, skosztowaliśmy słynną słowacką kuchnię i zwiedzaliśmy nabrzeże spacerując m.in. po słynnym moście UFO. Widoki z niego są niesamowite. Punktualnie o godzinie 17.00 podjeżdża po nas autokar i powoli żegnamy się z tym piękny miastem.

W taki sposób nasza wycieczka do Bratysławy dobiegła końca. Do Nysy docieramy po godzinie 23:00. To był dzień pełen przygód, fajnych wrażeń i emocji. A my spełniliśmy nasze marzenia o podróży do Bratysławy, która jest niesamowitym miastem.