Orlica (1084 m n.p.m.)
Orlica (1084 m n.p.m.) to najwyższy szczyt polskiej części Gór Orlickich oraz Sudetów Środkowych, położony na granicy polsko-czeskiej. Zapraszam do lektury.
Trasa:
Kamień Rübartscha – Orlica – pod Orlicą – Kamień Rübartscha
Długość – 4 km.
Punkty GOT – 6 pkt.
Mapa:
Relacja:
W dzisiejszej relacji zapraszam na opis krótkiej wycieczki na najwyższy szczyt polskiej części Gór Orlickich – Orlicę (1084 m n.p.m.), jaką odbyłem w jeden z październikowych weekendów (30.10.2022 r.) razem z Anią, Jasią, Justyną oraz Darek. Wtedy to właśnie ruszyliśmy na podbój Gór Bystrzyckich i Orlickich z nadzieją na przejście dwóch ciekawych tras. Udało nam się, a w pierwszej relacji zapraszam na spacer na Orlicę. O wycieczce w Góry Bystrzyckie można przeczytać tutaj.
Około godziny 9:10 docieramy do Zieleńca, a nasz samochód postanawiamy zaparkować na niewielkim parkingu przy Kamieniu Rübartscha. Jest to bardzo ważna postać w historii tego miejsca. To prekursor turystyki i narciarstwa w rejonie Zieleńca i Orlicy, zwany Liczyrzepą z Orlicy. Urodził się w Niwie w 1852 r. pod nazwiskiem Rübartsch, gdyż rodzice zmienili brzmienie nazwiska z czeskiego na niemieckie. Po zdobyciu zawodu piwowara udał się na wędrówkę po Niemczech, aby doskonalić się w wyuczonym fachu.
W latach 70. XIX wieku, osiedlił się w Zieleńcu i stał się oberżystą. W 1882 r. wybudował na szczycie Orlicy 16-metrową drewnianą wieżę widokową, obok której postawił małą gospodę. Od tego czasu przeniósł się na Orlicę, a gospodę w Zieleńcu pozostawił swojej rodzinie. Na początku XX wieku na Orlicy wybudował nowe, duże schronisko górskie, które prowadził aż do śmierci. Był propagatorem czynnego wypoczynku oraz prekursorem turystyki i narciarstwa w rejonie Orlicy i Zieleńca. Heinrich Rübartsch zmarł po trzydniowej chorobie 29 marca 1930 r. w wieku 78 lat.
Zostawiamy nasz samochód, zabieramy plecaki i ruszamy w drogę za znakami zielonego szlaku turystycznego. Przed nami krótki, niezbyt wymagający spacer. Do pokonania mamy 2 kilometry, z sumą podejść 160 metrów. Powoli więc ruszamy, a idąc w pewnym momencie z prawej strony otwiera nam się piękny widok na Góry Bystrzyckie na pierwszym planie oraz oddalone Góry Sowie i Góry Bardzkie. Czas na krótką przerwę na pamiątkowe zdjęcia.
Szybko pokonujemy dalszy fragment trasy i chwilę przed godziną 10:00 meldujemy się u podnóża otwartej w ostatnich latach wieży widokowej. To znak, że jesteśmy już blisko szczytu. Chwilę później jesteśmy już pod wieżą. Orlica, czyli najwyższy szczyt polskiej części Gór Orlickich i Sudetów Środkowych, zdobyta! Wzniesienie leży na europejskim dziale wodnym pomiędzy zlewiskami Morza Bałtyckiego i Morza Północnego.
Orlica jest szczytem granicznym, jednak wierzchołek góry leży po stronie czeskiej. Granica przebiega około dwadzieścia pięć metrów na wschód od szczytu, na wysokości 1080 m n.p.m. Dawniej nazywana była Międzywierchem, co przypomina nazwę czeską, ale oznacza coś innego. Międzywierch, to po czesku Mezivrch, natomiast czeski Vrchmezí, to po polsku Wierch Graniczny, Wierch Miedzowy.
Orlica zbudowana jest z łupków łyszczykowych z wkładkami wapieni krystalicznych należących do metamorfiku bystrzycko-orlickiego. Dziś dużą ciekawostką Orlicy jest wybudowana w 2020 roku wieża widokowa o wysokości 25,5 metra. Na którą teraz właśnie mamy zamiar wejść. Wieża to kolejny efekt unijnego projektu pn. Czesko-Polski Szlak Grzbietowy – część wschodnia. W ramach tego projektu powstały również m.in. wieże na Kłodzkiej Górze, Velkej Destnej czy Czerńcu, a także odbudowano wieżę na Włodzickiej Górze czy wybudowano taras na Guzowatej.
Wchodzimy na górę, a naszym oczom wyłania się niesamowita panorama. W kierunku zachodnim otwiera nam się widok na Karkonosze na czele z Śnieżką (1603 m n.p.m.). Nieco schowane są Rudawy Janowickie, ale idąc dalej w kierunku wschodnim to na pierwszym planie pojawiają się Góry Stołowe z Skalniakiem (915 m n.p.m.) i Szczelińcem Wielkim (919 m n.p.m.), a na dalszym planie pojawiają się Góry Kamienne z widoczną Waligórą (933 m n.p.m.).
W kierunku północnym otwiera nam się widok na Góry Sowie z Wielką Sową (1015 m n.p.m.), a dalej pojawiają się dwa grzbiety Gór Bardzkich. Widać także Kłodzką Górę (757 m n.p.m.) z wieżą widokową powstałą w ramach tego samego projektu co ta na Orlicy. Dalej na wschodzie pojawiają nam się Góry Złote oraz Masyw Śnieżnika z najwyższym Śnieżnikiem (1425 m n.p.m.). Panoramę zamyka nam widok Velkej Destnej (1116 m n.p.m.), czyli najwyższego szczytu całych Gór Orlickich. W kierunku południowym mamy widok na Góry i Pogórze Orlickie, dalsze krajobrazy skryte są we mgle.
Na wieży trochę czasu spędzamy, ale w końcu schodzimy i robimy sobie krótką przerwę w wiacie urządzone w przyziemiu wieży. Posileni i napojeni ruszamy na właściwy wierzchołek Orlicy, a ten jak wspomniałem wcześniej znajduje się dwadzieścia pięć metrów na wschód od wieży.
Szybko docieramy na miejsce, a ciekawostką która się tutaj znajduje jest pomnik upamiętniający pobyt na wierzchołku Johna Quincy Adamsa – późniejszego prezydenta USA (w 1800), cesarza Józefa II (w 1779) oraz Fryderyka Chopina (w 1826). Tutaj robimy kilka pamiątkowych zdjęć po czym decydujemy się ruszyć w drogę powrotną.
Wracać będziemy nieco inną drogą niż tutaj wchodziliśmy. Schodzimy do wiatki znajdującej się jeszcze po czeskiej stronie pod szczytem. Następnie ścieżką wracamy na polską stronę i rozpoczynamy zejście tą samą drogą którą wchodziliśmy tutaj na parking Kamieniu Rübartscha.
W taki sposób pierwsza część naszej dzisiejszej wycieczki dobiega końca. Polecam wybrać się na Orlicę. Za sprawą powstałej wieży widokowej dziś możemy podziwiać piękną panoramę widokową Sudetów.
Gratuluję udanego miesiąca pod względem wypraw. Wspaniałe zdjęcia. Pozdrawiam
Dziękuję i również pozdrawiam 🙂
Z zachwytem czytam Twoją relację o Orlicy, która zabiera czytelników w malowniczą podróż po tych urokliwych górach. Opis widoków i atmosfery sprawia, że mam wrażenie, jakbym sama był świadkiem tych niezwykłych krajobrazów.
Dziękuję 🙂