Połonina Caryńska 2018
Połonina Caryńska to jedna z najbardziej znanych połonin na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Zapraszam serdecznie.
Trasa:
Przełęcz Wyżniańska – Połonina Caryńska skrzyżowanie szlaków – Kruhly Wierch – Przełęcz Wyżniańska
Długość: ok. 7,5 km
GOT PTTK – 13 pkt.
Mapa:
Relacja:
Czwartego dnia mojego pobytu w Bieszczadach wybrałem się nad Jezioro Solińskie, ale o tym w innym wpisie. Dziś natomiast piąty dzień pobytu na Podkarpaciu, w którym to wybrałem się ponownie w góry, a tym razem na Połoninę Caryńską. Tak jak poprzednio wstaję wczesnym rankiem, aby zjeść śniadanie i spokojnie przejechać blisko 40 km z Cisnej na Przełęcz Wyżniańską skąd wyruszę dziś na zdobycie wspomnianej połoniny. Jest to już znany mi parking, bowiem stąd także ruszałem na Wielką Rawkę. Trasa mija bardzo szybko i już o godzinie 9:30 melduję się na przełęczy. Parking jest pusty – prawie jak wtedy gdy ruszałem na Rawkę.
Kupuję bilety do Bieszczadzkiego Parku Narodowego i ruszam za znakami zielonego szlaku turystycznego. Początkowo szlak prowadzi w miarę łagodnie otwartą polaną, ale wiem, że czeka mnie spore podejście bowiem do pokonania mam ponad 350 metrów różnicy wysokości na dystansie niecałych 2 kilometrów. Zresztą jak wchodziłem na Rawkę doskonale widziałem co będzie na mnie czekać na Caryńskiej.
Wędrując docieram do granicy lasu, a moim oczom ukazują się strome schodki, które teraz będę musiał pokonać. Moja wędrówka lasem nie trwa długo bowiem po ponad 100 metrach znów wychodzimę na otwartą polanę, którą teraz przez dłuższą chwilę będę wędrować w kierunku kolejnej granicy lasu. Tutaj trasa systematycznie prowadzi mnie coraz wyżej, jednak bez jakiegoś bardzo stromego podejścia. Idąc podziwiam widoki na Małą i Wielką Rawkę oraz na Połoninę Wetlińską, która wyłania mi się z lewej strony.



Docieram do kolejnej granicy lasu, tutaj Bieszczadzki Park Narodowy przygotował miejsca wypoczynkowe dla turystów w postaci ławek oraz tablicę informacyjną o przyrodzie w Bieszczadach. Postanawiam usiąść sobie tutaj na chwilę i odpocząć przed dalszym podejściem. Po przerwie ruszam w dalszą drogę, wkraczam do lasu, a moim oczom wyłaniają się schodki i długie strome podejście. Tak więc rozpoczynam spokojny marsz ku górze, co jakiś czas zatrzymuję się aby odpocząć. Udaje mi się w końcu pokonać podejście i wychodzę na otwartą przestrzeń Połoniny Caryńskiej w miejscu gdzie czeka kolejna ławeczka.
Idąc dalej szlak stopniowo prowadzi mnie ku wypłaszczeniu połoniny. O godzinie 11:30 staję przy szlakowskazie i postanawiam zrobić sobie tutaj chwilę przerwy na odpoczynek po ciężkim podejściu. Tutaj także decyduje, że dalej udam się na spacer w stronę rozejścia szlaków, a później wrócę i wejdę na Kruhly Wierch (1297 m.n.p.m.), czyli najwyższe wzniesienie w paśmie Połoniny Caryńskiej.
Tak więc ruszam w stronę rozejścia szlaków. Trasa sprowadza mni trochę w dół, a idąc podziwiam widoki zarówno na Wielką i Małą Rawkę, jak i oddalony masyw Tarnicy. Z lewej strony spoglądam na szczyty górujące nad Nasicznem i Bereżkami. Docieram w końcu do skałek przed rozejściem szlaków i tutaj zatrzymuję się na chwilę na małą sesję zdjęciową. Robię kilka pamiątkowych fotek, dalej postanawiam nie iść tylko decyduję się aby na powrót.





Ruszam więc w drogę powrotną w stronę szlakowskazu, który bardzo szybko mijam i rozpoczynam krótkie podejście na Kruhly Wierch za znakami czerwonego Głównego Szlaku Beskidzkiego. W samo południe staję na szczycie Kruhlego Wierchu, tak więc najwyższy szczyt Połoniny Caryńskiej zdobyty. Caryńska to masyw górski położony między dolinami Prowczy i Wołosatego. Nazwa połoniny pochodzi od nieistniejącej już wsi Caryńskie, która leżała u stóp połoniny.
W masywie Połoniny Caryńskiej wyróżnia się cztery kulminacje, najwyższy jest Kruhly Wierch (1297 m.n.p.m.). Podobnie jak w przypadku Połoniny Wetlińskiej, południowo-zachodnie stoki są krótkie i stromo opadają ku dolinom, zaś północno-wschodnie tworzą łagodniejsze grzbiety poprzedzielane dolinami niewielkich potoków. Na szczycie jest spora grupka ludzi, która sobie odpoczywa. Także i ja decyduję się tutaj usiąść na chwilę aby odpocząć i podziwiać piękną panoramę widokową na Połoninę Wetlińską oraz na Wielką i Małą Rawkę. Robię sobie oczywiście pamiątkowe zdjęcia.




W końcu postanawiam zakończyć swój pobyt na Kruhlym Wierchu i ruszyć w drogę powrotną. Tak więc ponownie kieruję się w stronę szlakowskazu. Schodzę z Głównego Szlaku Beskidzkiego i za znakami zielonego szlaku turystycznego rozpoczynam zejście w stronę parkingu, trasą którą wchodziłęm wcześniej na Połoninę Caryńską, dlatego też pominę szczegółowy opis zejścia. Schodząc podziwiam sobie oczywiście przepiękne panoramy Bieszczadzkich szczytów.


W końcu docieram na Przełęcz Wyżniańską gdzie czeka na mój samochód. Wsiadam do środka i ruszam w drogę powrotną do Cisnej. Za mną kolejna udana górska wycieczka po Bieszczadzkich szlakach. Widoki z Połoniny Caryńskiej są również przepiękne, na pewno tutaj jeszcze kiedyś wrócę.