GórySudety

Sępia Góra 2020

Sępia Góra (828 m.n.p.m.) jest to ostatni na zachodzie Gór Izerskich szczyt Grzbietu Kamienickiego leżący nad Świeradowem-Zdrój. Zapraszam.

Trasa:

Świeradów-Zdrój – Sępia Góra – Rozdroże Pięć Dróg – Kufel – Skałki Zakochanych – Świeradów-Zdrój

Długość: 17 km.

Punkty GOT: 24 pkt.

Mapa:

Relacja:

W dzisiejszej relacji zapraszam na opis kolejnych drugiego dnia naszego pobytu w Górach Izerskich w ramach kursu na Przewodnika Górskiego Sudeckiego. Pierwszego dnia naszych zajęć zdobyliśmy Smrek oraz odwiedziliśmy Halę Izerską. Na dziś natomiast mamy w planie wędrówkę Grzbietem Kamienickim, a nasze cele główne to Sępia Góra (828 m.n.p.m.), Kufel (588 m.n.p.m.) oraz Skałki Zakochanych. Niedzielny poranek rozpoczynamy jednak od śniadania, tuż po którym zabieramy wszyscy nasze rzeczy do samochodów i tymi ruszamy z hotelu na ulicę Wyszyńskiego w Świeradowie-Zdrój, gdzie znajduje się bezpłatny parking na którym możemy zaparkować. Na godzinę 9:00 Roksana Knapik wyznaczyła spotkanie przy siedzibie nadleśnictwa.

Punktualnie rozpoczynamy nasze zajęcia właśnie od wizyty w znajdującej się na terenie nadleśnictwa ciekawostki, a mianowicie Ogrodu Izery Trzech Żywiołów. Jest to ogród dydaktyczny powstały za sprawą Nadleśnictwa Świeradów i jest ogólnodostępny dla turystów. Celem jego powstania była chęć przybliżenia ludziom podstawowych ekosystemów, jakie można spotkać w Górach Izerskich. Wszystko można zobaczyć z bliska, a nawet dotknąć, nie martwiąc się o naruszenie przepisów ochronnych, które funkcjonują w rezerwatach. Są to przede wszystkim, często spotykane w Izerach, torfowiska. Tutaj na miejscu mamy możliwość z bliska zobaczyć rośliny występujące na terenie izerskich torfowisk. Roksana omawia kilka wybranych gatunków. Wszystko jest świetnie przygotowane, drewnianą kładką można obejść takie sztuczne torfowisko i zapoznać się z jego przyrodą.

Rozpoczynamy nasze zajęcia.
Rozpoczynamy nasze zajęcia.
Ogród Izery Trzech Żywiołów.
Ogród Izery Trzech Żywiołów.

Po krótkiej wizycie na terenie ogrodów czas jednak ruszyć w góry. Wychodzimy poza teren nadleśnictwa i wkraczamy od razu na niebieski szlak turystyczny. Przechodzimy obok stacji benzynowej za którą skręcamy w prawo. Następnie po kilkudziesięciu metrach ponownie skręcamy w prawo i asfaltem rozpoczynamy podejście na Sępią Górę za znakami niebieskiego, zielonego i czarnego szlaku turystycznego.

W drodze na Sępią Górę.
W drodze na Sępią Górę.

Trasa prowadzi nas w miarę spokojnie ku górze. Cały czas towarzyszy nam asfalt. Pokonujemy jeden zakręt, a za kolejnym nasz szlak skręca w las i teraz przed nami dosyć strome podejście na Sępią Górę, które dwukrotnie przecina droga asfaltowa – ta którą szliśmy. Na pierwszym przecięciu czarny szlak skręca w prawo, na drugim podejściu w lewo skręca zielony szlak, nasz niebieski natomiast idzie dalej na wprost. My natomiast systematycznie podchodzimy cały czas zdobywając wysokość, a co jakiś czas zatrzymujemy się na krótkie przerwy, aby odpocząć.

W końcu o godzinie 10:30 Sępia Góra zostaje przez nas zdobyta! Podejście zajęło nam niecałą godzinę. Na miejscu Roksana ogłasza 30 minut przerwy tak więc mamy czas aby coś zjeść i przeanalizować panoramę widokową ze szczytu, a ta jest bardzo ciekawa.

Warto wiedzieć, że Sępia Góra (828 m.n.p.m.) to wzniesienie leżące ponad Świeradowem-Zdrój. Jest to ostatni na zachodzie Gór Izerskich szczyt Grzbietu Kamienickiego. Na szczycie góry znajduje się Biały Kamień – grupa granito-gnejsowych skałek z dużą zawartością kwarcu. Ze skał roztacza się widok na Góry Izerskie i Pogórze Izerskie. Według legend na Sępiej Górze znajdować się miała pogańska świątynia i święty gaj Ślężan. Jest tutaj także wiata odpoczynkowa.

Sępia Góra zdobyta.
Sępia Góra zdobyta.
Sępia Góra - widok na Stóg Izerski i Świeradów-Zdrój.
Sępia Góra – widok na Stóg Izerski i Świeradów-Zdrój.
Sępia Góra - widok na Stóg Izerski.
Sępia Góra – widok na Stóg Izerski.
Sępia Góra - widok na Pogórze Izerskie.
Sępia Góra – widok na Pogórze Izerskie.

Po przerwie Roksana zbiera naszą grupę i nim ruszymy w dalszą drogę przedstawia nam jeszcze kilka ciekawostek na temat budowy geologicznej grzbietu kamienickiego Gór Izerskich. Następnie niebieskim szlakiem ruszamy w stronę tzw. Rozdroża Pięć Dróg. Trasa prowadzi nas w miarę płasko, pewną wysokość już osiągnęliśmy i nie napotykamy na trasie większych podejść.

Szybko docieramy do rozdroża gdzie organizujemy krótką przerwę, tuż po zakończeniu której jedną z nieoznakowanych ścieżek rozpoczynamy zejście w kierunku miejscowości Gierczyn. Szybko tracimy na wysokości, a po pewnym czasie wychodzimy na otwartą przestrzeń gdzie po chwili skręcamy w lewo i drogą transportu rolnego kierujemy się w stronę drugiego naszego celu, czyli szczytu Kufel (588 m.n.p.m.). Nim tam jednak dotrzemy zatrzymujemy się na chwilę na polanie aby przeanalizować panoramę widokową na położone przed nami Pogórze Izerskie. Dostrzec możemy m.in. Mirsk, Górę Zamkową (448 m.n.p.m.) z ruinami Zamku Gryf czy Górę Świętej Anny (421 m.n.p.m.).

Kursanci na szlaku.
Kursanci na szlaku.
Widok na Pogórze Izerskie.
Widok na Pogórze Izerskie.

Chwilę później idziemy dalej teraz już bezpośrednio w stronę szczytu, a doprowadzić ma nas tam ścieżka turystyczno-dydaktyczna „Śladami dawnego górnictwa kruszców”. Warto wiedzieć, że historia górnictwa rud cyny na terenie Krobicy oraz Gierczyna i Przecznicy sięga XVI wieku. Największe wydobycie szacuje się na przełom XVI oraz XVII wieku, kiedy to inwestorem tutejszych kopalni był Jan Schaffgotsch.

Pod koniec pierwszej dekady XXI wieku rozpoczęto starania o utworzenie na terenie gminy Mirsk ścieżki turystycznej. Na jej realizację pozyskano środki z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego na lata 2007-2013. Prace budowlane, związane z realizacją inwestycji rozpoczęto we wrześniu 2010 roku. Ich zakończenie i otwarcie obiektu nastąpiło w 2013 roku.

W wyniku prac wykonana została ścieżka dydaktyczno-turystyczna „Geopark-Śladami dawnego górnictwa kruszców”, w skład której wchodzi podziemna trasa turystyczna “Kopalnia św. Jana”, dwanaście stanowisk naziemnych oraz trzy punkty widokowe. Trasa podziemna wiedzie dawnymi wyrobiskami kopalnia św. Jana oraz sztolni św. Leopolda. Jej długość wynosi 350 metrów, a przygotowana na trasie wystawa ukazuje dzieje i technikę wydobycia rud cyny.

My natomiast ścieżką która wiedzie otwartą polaną wędrujemy w stronę szczytu Kufel (588 m.n.p.m.), który po chwili wyłania się na horyzoncie. Kufel jest to niewielki szczyt górujący nad Gierczynem. Ciekawostką tego szczytu jest tzw. Centralny Słup Izerbjedżanu, który stanowi niejako stan umysłu ludzi, którzy tu w Górach Izerskich i na Pogórzu znaleźli swoje miejsce na ziemi. Słup położony jest niejako w centrum pomiędzy górami i pogórzem. Tłumaczenie zwariowane, podobnie jak i sami pomysłodawcy tego przedsięwzięcia.

Sam Kufel jest także świetnym punktem widokowym na znajdujące się za nami Góry Izerskie, a przed nami na Pogórze Izerskie, dlatego też po dotarciu na szczyt Roksana ogłasza kolejną przerwę podczas której możemy odpocząć i podziwiać uroki pogórza. Po przerwie robimy jeszcze pamiątkowe zdjęcia i oczywiście wysłuchujemy kilku ciekawostek.

Przed nami Kufel (588 m.n.p.m.).
Przed nami Kufel (588 m.n.p.m.).
Centralny Słup Izerbejdżanu.
Centralny Słup Izerbejdżanu.
Panorama z Kufla.
Panorama z Kufla.
Widok na Mirsk.
Widok na Mirsk.
Widoczne ruiny Zamku Gryf, a z prawej Kaplica św. Anny.
Widoczne ruiny Zamku Gryf, a z prawej Kaplica św. Anny.
Widok na Pogórze Kaczawskie.
Widok na Pogórze Kaczawskie.
Kursanci z opiekunami na Sępiej Górze.
Kursanci z opiekunami na Sępiej Górze.
Widok w stronę Niedźwiednika, Sępiej Góry i Góry Zamkowej.
Widok w stronę Niedźwiednika, Sępiej Góry i Góry Zamkowej.

Chwilę później ścieżką turystyczno-dydaktyczną ruszamy w dalszą drogę. Teraz przed nami zejście do Gierczyna, gdzie po dotarciu wkraczamy na zielony szlak turystyczny i rozpoczynamy podejście na Zamkową (712 m.n.p.m.). Podejście oferuje niesamowite panoramy widokowe na Pogórze Izerskie. Dlatego też co jakiś czas się zatrzymujemy. Samo podejście jest dosyć ciężkie, wiedzie nas w głównej mierze otwartą przestrzenią, a słońce przypomina nam dziś o sobie.

Widok na Pogórze Izerskie.
Widok na Pogórze Izerskie.
Widok w stronę Kufla.
Widok w stronę Kufla.
Razem z kursantami - Asia, Tomek, Łukasz, Łukasz, Monia i Jarek.
Razem z kursantami – Asia, Tomek, Łukasz, Łukasz, Monia i Jarek.

Idąc w pewnym momencie, gdy jesteśmy już trochę wyżej pojawia się też bardzo ciekawy widok na Góry i Pogórze Kaczawskie. Dostrzec możemy m.in. Ostrzycę Proboszczowicką zwaną także „Śląską Fudżijamą”, czy grzbiety północny i południowy Gór Kaczawskich. Tutaj także zatrzymujemy się na dłużej, a miejsce to znajduje tuż przed wejściem do lasu, gdzie dalej ścieżka bez szlaku ma nas doprowadzić do tzw. Skałek Zakochanych.

Lepiej widoczne Góry Kaczawskie.
Lepiej widoczne Góry Kaczawskie.
Widoczne Pogórze Kaczawskie na czele z Ostrzycą.
Widoczne Pogórze Kaczawskie na czele z Ostrzycą.
Widok na Góry Kaczawskie.
Widok na Góry Kaczawskie.

Po przerwie ruszamy w dalszą drogę, a po kilkudziesięciu metrach docieramy do tzw. Skałek Zakochanych. Jest to niewielki ostaniec skalny zbudowany ze skał metamorficznych. Można tam też zobaczyć śnieżnobiałą kwarcową żyłę oraz wyryte w skale serce, daty, imiona i nazwiska osób, które kiedyś odwiedziły to miejsce. Z samych skałek roztacza się także niesamowita panorama widokowa na Pogórze Izerskie, tak więc tutaj mamy kolejną przerwę.

Skałki Zakochanych.
Skałki Zakochanych.
Panorama ze Skałek Zakochanych.
Panorama ze Skałek Zakochanych.

Kończymy nasza przerwę i teraz nieoznakowaną ścieżką przez wierzchołek Zamkowej (712 m.n.p.m.) ruszamy w stronę zielonego szlaku turystycznego, którym to bezpośrednio mamy wrócić już do Świeradowa. Dalsza nasza wędrówka to spacer w głównej mierze drogą asfaltową w kierunku przecięcia się drogi z niebieskim szlakiem turystycznym, czyli drogą którą podchodziliśmy.

Dalej już tak samo jak na początku wracamy do Świeradowa na parking przy ulicy Wyszyńskiego, gdzie Roksana dokonuje jeszcze podsumowania dzisiejszej wycieczki, jak i całego weekendu w Górach Izerskich. To były dwa wspaniałe dni podczas których mogliśmy zobaczyć wiele niesamowitych miejsc. Cieszę się, że dopisała pogoda na Smreku i udało się zobaczyć świetną panoramę widokową z wieży. A w same Góry Izerskie na pewno jeszcze wrócę, bo jak widać jest tu sporo ciekawych miejsc do odwiedzenia.

Adrian Kołodziej

Cześć. Nazywam się Adrian i jestem Przewodnikiem Górskim Sudeckim. Od urodzenia związany jestem z Nysą (woj. Opolskie), a swoją przygodę z górami rozpocząłem w 2007 roku w Tatrach. Od tamtej pory turystyka to część mojego życia. Swoją pasję postanowiłem rozwijać poprzez utworzenie w 2013 roku bloga Świat Gór, gdzie dziś prezentuję moją turystyczną działalność.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.