Straznice Hora
Straznice Hora (494 m n.p.m.) to niewielkie wzniesienie położone po czeskiej stronie Gór Opawskich, dość na uboczu. Zapraszam do lektury.
Trasa:
Liptan – Straznice – U Dubu – Liptan
Długość: ok. 5,5 km
Punkty GOT: 7 pkt.
Mapa:
Relacja:
Niedziela (26.03.2023 r.), razem z Asią i Jasią postanowiliśmy wybrać się w góry. Pomysłów było wiele na trasę, ale niestety od rana nie sprzyjała nam pogoda. W końcu zebraliśmy się i wyruszyliśmy w stronę Prudnika i Czech. Plan mamy na dziś ambitny, bowiem chcemy zdobyć Straznice Hora (494 m n.p.m.), Graniczny Wierch (536 m n.p.m.), Kobylę (574 m n.p.m.) oraz Morawski Kopiec (782 m n.p.m.) z wieżą widokową. Całość ostatecznie udało nam się zrealizować, a relacja podzielona zostanie na osobne wpisy. W pierwszej części zapraszam na spacer na Straznice Hora.
Około godziny 11:00 docieramy do miejscowości Liptan, skąd planujemy ruszyć na Straznice. Ostatni raz na wzniesieniu tym byłem w 2014 roku razem z kol. Marcinem Buczkowskim. Wtedy jednak z przygodami, ale dotarliśmy na szczyt od drugiej strony wzniesiania czyli z miejscowości Pitarne. Jak się okazuje od strony Liptan mamy lepsze zagospodarowanie turystyczne. Jest spory parking przy sklepie gdzie można samochód zostawić, tuż obok wiata, a także ciekawy pomnik.
Wioska jest bramą do cypla osoblažskeho. Składa się z trzech osad – Liptaň, Horní Povelice, Bučávka. Mieszka tu na stałe 475 mieszkańców w sezonie liczba ta znacznie wzrasta, ponieważ tutaj jest 72 obiektów rekreacyjnych używane do indywidualnego wypoczynku. We wsi znajdują się dwie restauracje. Możliwość zakwaterowania.
Zostawiamy auto na parkingu i powoli ruszamy w stronę skrzyżowania gdzie wejdziemy na niebieski szlak turystyczny. Na początek mijamy pomnik, który według informacji przed II Wojną Światową poświęcony był poległym w I W.Ś., a w 1946 roku przemieniono go na pomnik tragedii w Liptan. Wydarzenie znane jako tragedia liptańska miało miejsce 22 września 1938 r. Zradykalizowani niemieccy mieszkańcy wsi zaatakowali posterunek żandarmerii, rozbroili i zamordowali wszystkich sześciu czeskich członków Państwowej Straży Obronnej. Ciała oficerów żandarmerii przewieziono przez granicę do niemieckiego miasta Leobschütz , gdzie pochowano je w nieoznakowanym grobie masowym.


Ruszamy w drogę za znakami niebieskiego szlaku turystycznego w głąb wsi, a po kilkuset metrach szlak skręca w prawo i wyprowadza nas na polną drogę, którą teraz będziemy się wspinać w kierunku szczytu. Wychodzimy ponad wieś, z prawej strony otwiera nam się widok na Górę Świętej Anny po Polskiej stronie, a za plecami w dole zostaje Liptan z wzniesieniami położonymi nad wsią Tremesna. Idąc zatrzymujemy się co jakiś czas aby zrobić pamiątkowe zdjęcia.



Po przejściu ponad 500 metrów i łagodnym podejściu nasz szlak skręca w lewo i prowadzi wzdłuż wzniesienia by po kolejnych 400 metrach dojść do skrzyżowania dróg. W lewo w dół prowadzi droga polna, którą później będziemy schodzić (taki jest plan), a w prawo do góry skręca szlak turystyczny niebieski. Także skręcamy w prawo i wędrujemy ku górze.
Szybko i sprawnie pokonujemy podejście i około godziny 12:00 meldujemy się na szczycie Straznice Hora (494 m n.p.m.). Na szczycie usytuowana jest stacja przekaźnikowa oraz mała wieża widokowa, a także wiata odpoczynkowa. Decydujemy się szybko wejść na wieżę i robimy sobie na jej szczycie przerwę na podziwianie widoków i sesję zdjęciową. Roztacza się stąd wspaniała panorama widokowa, choć trochę ograniczona. Z jednej strony mamy widok na Prudnik i Góry Opawskie, z drugiej zaś widok na czeską część Gór Opawskich z rejonem Kravi Hory (725 m n.p.m.). Niestety z oddali zaczynają zbliżać się do nas chmury deszczowe, dlatego po pewnym czasie decydujemy się zejść z wieży. Na dole pod wiatą robimy jeszcze krótką pauzę na przysłowiowe kanapkę z herbatą.








W końcu decydujemy się ruszyć w drogę powrotną wszak w planie mamy jeszcze kilka miejsc dziś do odwiedzenia, a jak widzimy pogoda nie będzie nam tego ułatwiała. Na powrót ruszamy nieoznakowną ścieżką, która wyprowadza nas na otwartą polanę. Przed nami wyłania się widok na rejon Biskupiej Kopy (890 m n.p.m.), a dalej już schodzimy podziwiając widoki na miejscowość Liptan z dominującym Kościołem Wniebowzięcia NMP, a także na pasmo mniej znanej części Gór Opawskich z masywem Kobyla (574 m n.p.m.).



Dosyć szybko docieramy do miejscowości. Wkraczamy na drogę asfaltową i kierujemy się w stronę Kościoła Wniebowzięcia NMP. Pierwsza pisemna wzmianka o wsi pochodzi z 1349 roku. Na miejscu pierwotnego kościoła św. Wawrzyńca w XIX wieku zbudowano murowany kościół pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny. Jest to nieorientowana, neogotycka budowla wpisana do rejestru zabytków Republiki Czeskiej.

Po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia ruszamy w dalszą drogę w kierunku parkingu gdzie zostawiliśmy nasz samochód. Na miejsce docieramy około godziny 13:00 także spokojnym marszem, przejście całej trasy zajęło nam około 2 godzin. Polecam rejon Straznice Hora. Mniej znany obszar Gór Opawskich, ale z ciekawymi widokami i łąkami. Przy dobrej pogodzie można tutaj odpocząć i cieszyć się pięknem gór.
Fajna górka, której niewątpliwie dużym plusem jest wieża widokowa. Szkoda tylko, że pogoda nie do końca udana…
Fakt to duży atut tej górki, ale atutem też jest to, że mało osób ją zna i jest tam cisza i spokój oraz brak tłumów.
Spoko, u mnie na Żywiecczyźnie też pogoda od początku lata raczej marna, cały lipiec burze (prawie codziennie), deszcze, deszcze, deszcze, jakieś pojedyncze pogodowe okna pomiędzy tym… Trzeba trzymać kciuki za jesień 🙂 Pozdrawiam 🙂
Trzymajmy 🙂 Oby ta jesień dopisała, bo wakacje mamy kiepskie pod względem pogody
Ja też w tym roku musiałem zrezygnować z wielu planów. Na szczęście miałem jednak możliwość podjęcia spontanicznej decyzji – jak się robiła w miarę dobra pogoda to jechałem w góry. Fajne zdjęcia i widoki, pozdrawiam 🙂
Chyba takie spontany najlepsze, w ostatnią niedzielę na takim właśnie spontanie odwiedziłem Beskid Żywiecki i zdobyłem Pilsko 🙂 Także chyba to dobra metoda 😉 Pozdrawiam
Ciekawie 🙂 Niestety tam nie chodziłem a byłem niedaleko 😉
Wiele jest takich tajemniczych ciekawych miejsc 🙂
Masz ciekawe relacje z wycieczek.
Z tej górki widać też ładnie Głubczyce i Płaskowyż Głubczycki oraz kolejkę wąskotorową. Wystarczy obejść górkę i las na stronę wschodnią – nie ma tam szlaku. Dokładnie to schodząc w stronę Liptana (chyba żółty szlak) przy wyjściu z lasu skręcić w lewo (ok 20 min). Polecam
Wielkie dzięki postaram się tam wybrać w wolnej chwili przejść polecaną przez Ciebie trasę 🙂 Pozdrawiam