GórySudety

Szczytnik 2020

Szczytnik (589 m.n.p.m.) to najwyższa kulminacja niewielkiego stoliwa stanowiącego południowo-wschodni skraj Gór Stołowych. Zapraszam do lektury.

Trasa:

Polanica Zdrój – Garncarz – Piekielna Przełęcz – Szczytnik – Orle Skały – Kruk – Piekielna Góra – Polanica Zdrój

Długość: ok. 12 km.

Punkty GOT: 18 pkt.

Mapa:

Relacja:

Góry Stołowe i rejon Szczytnika (589 m.n.p.m.), Piekielnej Góry (537 m.n.p.m.) oraz Garncarza (460 m.n.p.m.) postanowiliśmy odwiedzić razem z Jerzym oraz Tomaszem w drugi weekend listopada. W dzisiejszej relacji czas na opis tej wycieczki, której plan realizacji siedział mi w głowie już od dawna. W końcu udało się wybrać w to miejsce.

W sobotę (07.11) rankiem ruszamy z Nysy razem z Jerzym i Tomaszem w kierunku Polanicy-Zdroju. Na cały weekend prognozy zapowiadają idealną pogodę. To się potwierdza już od rana bowiem warunki mamy idealne. Tak więc jedziemy z nadzieją na piękne panoramy widokowe. Na miejsce docieramy około godziny 8:40, a nasz samochód parkujemy tuż przy placu budowy punktu widokowego przy ulicy Krynicznej. Jest tutaj trochę miejsca aby zostawić samochód.

Chwilę później ruszamy na szlak. Początkowo wędrujemy za znakami zielonego szlaku turystycznego. Mijamy z lewej strony słynny tor saneczkowy „Góralka”, a następnie docieramy do rozejścia dróg. Z naprzeciwka dociera miejski szlak turystyczny, tzw. szlak serduszkowy, a także czarny Leśny Szlak Wspinaczkowy, które teraz razem z naszym zielonym wiodą lekko w prawo ku górze. Rozpoczynamy podejście na Garncarz (460 m.n.p.m.).

Letni tor saneczkowy Góralka.
Letni tor saneczkowy Góralka.
Szlak serduszkowy.
Szlak serduszkowy.

Podejście pokonujemy szybko i sprawnie, a po około 15 minutach docieramy do miejsca odpoczynkowego. Znajdują się tutaj dwie wiatki, a między drzewami pojawiają się widoki na okolicę. Tutaj chwila przerwy na pamiątkowe zdjęcia i ruszamy dalej. Wędrujemy za znakami zielonego i czarnego szlaku turystycznego w kierunku Garncarza, którego zdobywamy po kilku minutach marszu.

Sam Garncarz jest to wzniesienie o wysokości 460 m n.p.m., na krawędzi dolnego piętra Gór Stołowych. Na jego szczycie zalega małe rumowisko skalne, a z jednej ze skałek roztacza się piękny widok na masyw Wolarza (852 m.n.p.m.) w Górach Bystrzyckich. Tak więc tutaj postanawiamy zrobić kolejną przerwę.

Miejsce odpoczynkowe na szlaku.
Miejsce odpoczynkowe na szlaku.
Punkt widokowy na Garncarzu.
Punkt widokowy na Garncarzu.
Wolarz (842 m.n.p.m.).
Wolarz (842 m.n.p.m.).

Po przerwie wracamy na zielony i czarny szlak turystyczny, którymi wędrować będziemy dalej. Teraz naszym celem będzie znajdujący się południowo-zachodnim zboczu Garncarza nieczynny kamieniołom piaskowca. Szybko tam docieramy bowiem szlak prowadzi nas płaską ścieżką bez większych podejść. Idzie nam się całkiem dobrze. Po dotarciu na miejsce naszym oczom wyłania się niesamowita panorama widokowa. W dole widoczny kamieniołom, a przed nami Góry Bystrzyckie na czele z masywem Wolarza (852 m.n.p.m.), tak więc czas na kolejną przerwę.

Panorama z kamieniołomu.
Panorama z kamieniołomu.
Z prawej Wolarz (842 m.n.p.m.).
Z prawej Wolarz (842 m.n.p.m.).

Kończymy naszą przerwę bowiem czas ruszać dalej. Wracamy na zielony i czarny szlak turystyczny i maszerujemy dalej, a naszym celem teraz będzie Piekielna Przełęcz. Spokojnym krokiem docieramy do skrzyżowania dróg przed Wysokim Kamieniem (507 m.n.p.m.). Tutaj szlak zielony idzie na wspomniany szczyt, a my postanawiamy ruszyć Leśnym Szlakiem Wspinaczkowym na samą przełęcz, obchodząc Wysoki Kamień z którego brak jest widoków.

Tak więc idziemy dalej. Ścieżka prowadzi nas płasko bez większych podejść, a po kilkunastu minutach marszu meldujemy się na Piekielnej Przełęczy. Znajduje się tutaj duża wiata odpoczynkowa, a także kilka tablic z różnymi ciekawostkami przyrodniczymi. Robimy sobie tutaj przerwę, czas na jakiś mały posiłek, a miejsce do tego idealne.

Piekielna Przełęcz.
Piekielna Przełęcz.

Po przerwie ruszamy w dalszą drogę. Teraz przed nami marsz w kierunku Szczytnika (588 m.n.p.m.). Znajdujemy się teraz na terenie części miasta o nazwie Piekielna Góra, czyli takiej samej jak pobliski szczyt, który później będziemy zwiedzać. Stąd chwilę wędrujemy asfaltem, a także mijamy kilka gospodarstw domowych. Tędy bowiem wiodą czarny i żółty szlak turystyczny, którymi teraz idziemy na Szczytnik.

Początkowo trasa prowadzi nas kawałek pod górę. Nie jest to jednak jakieś wielkie podejście, dziś można powiedzieć trasa wiedzie na spokojnie. Docieramy do wypłaszczenia, a dalej dochodzimy do rozejścia szlaków. Czarny skręca w lewo, a żółty w prawo w kierunku Szczytnika. To właśnie nim teraz ruszamy w dalszą drogę.

Przygotowując się do wycieczki zapoznałem się z informacjami o Szczytniku, stąd też wiem, że w pobliżu żółtego szlaku przed szczytem znajdują się dwie ciekawostki. Pierwszą z nich jest kamienny krzyż, a drugą droga krzyżowa, której tablice ulokowano w malowniczych niszach skalnych. Oczywiście odwiedzamy obydwa miejsca, a są one położone blisko siebie po dwóch stronach szlaku turystycznego.

Krzyż kamienny.
Krzyż kamienny.
Kalwaria na Szczytniku.
Kalwaria na Szczytniku.

Opuszczamy te ciekawe miejsca i idziemy dalej, a chwilę później naszym oczom wyłaniają się zabudowania położone na Szczytniku, a także Zamek Leśna Skała. To znak, że już prawie jesteśmy na miejscu. Wychodzimy na drogę asfaltową, którą teraz zmierzamy w kierunku zamku. Szczytnik (588 m.n.p.m.) został zdobyty. Jest on wyraźnie wypiętrzonym, zalesionym stożkiem, górującym na północ od głębokiej doliny Bystrzycy Dusznickiej, pomiędzy Szczytną na zachodzie i Polanicą-Zdrojem na wschodzie. Najciekawszym fragmentem masywu jest stromy stok ograniczający Szczytnik od zachodu i południa. W tym miejscu różnica wysokości w stosunku do dna doliny Bystrzycy wynosi ponad 120 m.

Wnętrze stoliwa góry cechuje się pagórkowatą rzeźbą, z kilkoma kopulastymi pagórami o wysokości 15–20 m (Szczytnik, Piaskowiec, Kamiennik, Ślepowron, Lipnik i inne), rozdzielonymi nieckowatymi lub nawet płaskodennymi obniżeniami. Na powierzchniach skałek można zaobserwować liczne przejawy selektywnego wietrzenia, w tym dość duże okapy i nisze podskalne, a wokół nich rumowiska bloków i głazów. Na Szczytniku znajduje się wiele skałek w kształcie grzybów skalnych, podobnie jak w nieodległym skupisku w innym fragmencie stoliwa Gór Stołowych – Skalnych Grzybach.

Przy krawędzi wierzchowiny od strony Szczytnej znajduje się romantyczny neogotycki Zamek Leśna, zbudowany w latach 1831–1837. Obiekt od niedawna jest w prywatnych rękach i są czynione małe kroki aby udostępnić go do zwiedzania. Docieramy do zamku i okazuje się, że na miejscu jest niewielka kawiarnia która serwuje napoje i ciasto na wynos. Tak więc czas na gorącą herbatę i pyszną szarlotkę, którą zajadamy podziwiając wspaniałe widoki na okoliczne góry z ścieżki przy samym zamku.

Szczytnik - Zamek Leśna Skała.
Szczytnik – Zamek Leśna Skała.
Szczytnik - Panorama z zamku.
Szczytnik – Panorama z zamku.

W międzyczasie gdy zajadamy się szarlotką na szczyt dociera nasz znajomy z kursu Łukasz, który nas dostrzega. Cóż za miłe spotkanie J Chwilę później wspólnie ruszamy zobaczyć kolejną atrakcję szczytu, a mianowicie słynne piaskowcowe Orle Skały, które stanowią doskonały punkt widokowy na Szczytną, Góry Bystrzyckie i Orlickie oraz Obniżenie Dusznickie.

Pogodę mamy dziś idealną, widoczność też bardzo dobra, tak więc po wyjściu na taras widokowy naszym oczom wyłania się niesamowity widok. Z lewej strony dostrzegamy znany nam już z dziś masyw Wolarza (852 m.n.p.m.), idąc dalej dostrzec możemy Orlicę (1084 m.n.p.m.), która jest łatwiej rozpoznawalna, ze względu na fakt iż trwa tam budowa wieży widokowej, a ta już wystaje ponad granicę lasu. Na horyzoncie pojawiają się też Wzgórza Lewińskie i charakterystyczny masyw Grodczyna (803 m.n.p.m.). Z prawej zaś strony dostrzegamy masyw Gór Stołowych, a w dole przed nami Szczytna. Widoki są naprawdę niesamowite.

Szczytnik - Orle Skały.
Szczytnik – Orle Skały.
Szczytnik - panorama widokowa.
Szczytnik – panorama widokowa.
Szczytnik - widok w kierunku Orlicy.
Szczytnik – widok w kierunku Orlicy.
Szczytnik - widoczna wieża na Orlicy.
Szczytnik – widok w kierunku Orlicy.
Szczytnik - widok na Grodczyn.
Szczytnik – widok na Grodczyn.
Szczytna i w dali Góry Stołowe.
Szczytnik – widok na Grodczyn.
Nasza ekipa na Szczytniku.
Nasza ekipa na Szczytniku.

Kończymy naszą wizytę na Orlich Skałach i Szczytniku. Muszę przyznać, że jest to bardzo ciekawe miejsce i na pewno jeszcze kiedyś tu wrócę. Teraz jednak czas ruszać dalej. Nasz przyjaciel Łukasz postanawia nam trochę towarzyszyć i prowadzi nas teraz czarnym Leśnym Szlakiem Wspinaczkowym wśród licznych skał w stronę skały Kruk, czyli miejsca z którego roztacza się kolejna ciekawa panorama widokowa.

Wędrując podziwiamy liczne ciekawe skałki, na niektórych wspinają się ludzie. Docieramy w końcu do Kruka, a naszym oczom wyłania się panorama widokowa na masyw Wolarza (852 m.n.p.m.), a także fragment Gór Bystrzyckich z Pokletnicą (648 m.n.p.m.) i Kamienną Górą (704 m.n.p.m.). W oddali dostrzegamy także Masyw Śnieżnika na czele z Śnieżnikiem (1425 m.n.p.m.), Małym Śnieżnikiem (1337 m.n.p.m.), Goworkiem (1320 m.n.p.m.) czy Czarną Górą (1205 m.n.p.m.).

Panorama ze skały Kruk.
Panorama ze skały Kruk.
Widok na Masyw Śnieżnika i Góry Bystrzyckie.
Widok na Masyw Śnieżnika i Góry Bystrzyckie.
Masyw Śnieżnika.
Masyw Śnieżnika.
Wolarz.
Wolarz.

Po wizycie na Kruku ruszamy w dalszą drogę czarnym szlakiem turystycznym, który po chwili gubimy – cóż zagadaliśmy się. Spokojnie jednak idziemy dalej, schodząc docieramy do nieoznakowanej ścieżki, która ma nas doprowadzić do żółtego i czarnego szlaku turystycznego. Przy zejściu na trasie wyłoniła się jednak kolejna ciekawa panorama widokowa tym razem na Góry Złote na czele z Borówkową (900 m.n.p.m.) i Jawornikiem Wielkim (872 m.n.p.m.).

Widok na Góry Złote.
Widok na Góry Złote.

Idziemy spokojnie nieoznakowaną ścieżką, która prowadzi nas stopniowo do góry. Docieramy do kolejnego rozejścia dróg i tutaj Łukasz żegna się z nami. On skręca w lewo i rusza w stronę Szczytnika, a my w prawo w kierunku Piekielnej Przełęczy. Dalej docieramy do oznaczeń szlaków i schodzimy znaną nam już drogą na przełęcz. Na miejscu robimy sobie kolejną przerwę na jakiś posiłek, a po przerwie rozpoczynamy podejście szlakiem serduszkowym na Piekielną Górę (537 m.n.p.m.). Pokonujemy je sprawnie i wychodzimy na wierzchołek. Na szczycie znajduje się niewielka grupa skalna. Ponadto roztacza się stąd ciekawa panorama widokowa na Góry Bystrzyckie. Robimy sobie tutaj chwilę przerwy na pamiątkowe zdjęcia.

Piekielna Góra.
Piekielna Góra.
Widoki z Piekielnej Góry.
Widoki z Piekielnej Góry.

Chwilę później ruszamy dalej szlakiem serduszkowym w stronę Polanicy-Zdroju. Przechodzimy przez Ślepowron (532 m.n.p.m.), a dalej przez Złoty Widok (502 m.n.p.m.) na stokach którego z za drzew pojawia się panorama widokowa na Góry Bardzkie i Góry Sowie. Robimy tutaj kilka zdjęć i idziemy dalej.

Panorama z Złotego Widoku.
Panorama z Złotego Widoku.
Panorama z Złotego Widoku.
Panorama z Złotego Widoku.
Panorama z Złotego Widoku.
Panorama z Złotego Widoku.

Trasa prowadzi nas w miarę po płaskim, aż docieramy do rozejścia dróg. Tutaj szlak serduszkowy idzie na wprost, a w lewo skręca ścieżka którą biegnie czarny Leśny Szlak Wspinaczkowy. Ponownie wchodzimy na szlak i rozpoczynamy zejście w stronę Polanicy. Chwilę później przed nami wyłania się znana nam już z ranka budowa, a obok niej nasz samochód. W ten sposób zamykamy można powiedzieć naszą dzisiejszą poziomą ósemkę – tak bowiem patrząc na mapę wędrowaliśmy.

Nowy punkt widokowy powstaje w Polanicy-Zdroju.
Nowy punkt widokowy powstaje w Polanicy-Zdroju.

W ten sposób nasza dzisiejsza wycieczka dobiega końca. Już od dłuższego czasu planowałem tą trasę do przejścia, cieszę się, że w końcu mi się to udało. Jest to bardzo ciekawy region, wiele tutaj ciekawostek, no i piękne widoki nam dziś dopisały. Tak więc polecam serdecznie wycieczkę w ten rejon Gór Stołowych.

Adrian Kołodziej

Cześć. Nazywam się Adrian i jestem Przewodnikiem Górskim Sudeckim. Od urodzenia związany jestem z Nysą (woj. Opolskie), a swoją przygodę z górami rozpocząłem w 2007 roku w Tatrach. Od tamtej pory turystyka to część mojego życia. Swoją pasję postanowiłem rozwijać poprzez utworzenie w 2013 roku bloga Świat Gór, gdzie dziś prezentuję moją turystyczną działalność.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.