Wałbrzych
Wałbrzych to jeden z najważniejszych i najpiękniejszych ośrodków województwa dolnośląskiego położony w Kotlinie Wałbrzyskiej. Zapraszam.
Od kilku lat, w ramach mojej działalności w Oddziale PTTK Tryton w Nysie, za zgodą Zarządu Oddziału, w styczniu organizujemy takie krajoznawcze wycieczki, będące zarazem rozpoczęciem nowego sezonu. Wszystko to nazwałem jakiś czas temu cyklem „Zimowe wędrówki krajoznawcze”. W ubiegłym roku w związku z pandemią COVID-19 nie udało nam się zorganizować wycieczki, dlatego też w tym roku cykl wrócił po przerwie, a tym razem w mojej głowie zrodził się pomysł wyjazdu do Wałbrzycha.
W październiku 2021 roku, podczas mojego egzaminu na Przewodnika Sudeckiego, poznałem fantastyczną grupę z SKPS Wrocław, wśród nich był kolega Marek Rosiak, który pochodził z Wałbrzycha. Już wtedy miałem w głowie ten plan wyjazdu do Wałbrzycha, a w grudniu skontaktowałem się z Markiem i ustaliliśmy szczegóły naszego wyjazdu. Udało nam się przygotować całkiem ciekawy program dla uczestników wycieczki, pokazujący inne miejsca niż te z których słynie to miasto – czyli zapowiadał się wyjazd bez Zamku Książ.
W sobotę (15 stycznia 2022 r.), kilka minut po godzinie 6:00 spotkaliśmy się w naszym tradycyjnym punkcie zbiórki w Nysie przy ulicy Kolejowej, skąd punktualnie o godzinie 6:30 wyruszamy autokarem zaprzyjaźnioną firmą „Dantur” z Grodkowa i szefem Tomkiem za kierownicą. Po drodze zabieramy także uczestników wycieczki z Paczkowa, Kłodzka, a nawet Gorzuchowa czy Głuszycy. Tutaj nadmienię, że w wycieczce udział moi przyjaciele z zakończonego kilka miesięcy temu kłodzkiego kursu na Przewodnika Górskiego Sudeckiego.
Dziś w wyciecze jako przewodnik wspomaga mnie kol. Marek Więckiewicz. Trasa mija nam bardzo szybko, a w trakcie przejazdu razem z Markiem opowiadamy o ciekawostkach krajoznawczych. Jest także czas na organizację tradycyjnego konkursu wiedzy dla uczestników – oczywiście na wesoło. Zabawa była przednia, a każdy uczestnik otrzymał symboliczną nagrodę. Rozdaliśmy także informatory krajoznawcze oraz pamiątkowe butony.
O godzinie 9:00 dojeżdżamy do Wałbrzycha, a nasz pierwszy cel to Plac Skarżyńskiego, gdzie na miejscu czekają już na nas nasi przewodnicy – Joanna Karnicka oraz Marek Rosiak. Wysiadamy, witamy się z przewodnikami i rozpoczynamy nasz spacer po mieście od zwiedzania Nowego Miasta.
Asia i Marek zabierają nas na spacer, podczas którego na początek odwiedzamy Stadion Miejski. Ten został otwarty w 1926 roku. Wówczas obiekt nosił nazwę Waldenburger Berglandstadion. W 1946 roku stadion przejął Górnik Wałbrzych. W latach 1983–1989 obiekt gościł występy tej drużyny w I lidze. Na przełomie 1992 i 1993 roku doszło do fuzji Górnika z Zagłębiem Wałbrzych, a nowo powstały klub rozgrywał swoje spotkania na obiekcie Zagłębia, Stadionie Tysiąclecia. Od tego czasu Stadion Miejski nie jest już regularnie użytkowany, a jego trybuny powoli niszczeją. Co ciekawe na stadionie tym przemawiał niegdyś Adolf Hitler.

Dalej zwiedzając Nowe Miasto nasi przewodnicy zabierają nas pod budynek I Liceum Ogólnokształcącego im. Ignacego Paderewskiego. Tutaj znajduje się bardzo ciekawy portal wejściowy przyozdobiony znakami zodiaku. Dalej nasi przewodnicy zabierają nas na spacer pokazujący nam ciekawe architektonicznie obiekty Nowego Miasta. Odwiedzamy także ulicę, przy której mieszkał niegdyś prof. Szewach Weiss izraelski politolog, polityk i dyplomata, profesor nauk politycznych, poseł do Knesetu w latach 1981–1999 i jego przewodniczący (1992–1996), w latach 2001–2003 ambasador Izraela w Polsce, kawaler Orderu Orła Białego.


Następnie nasi przewodnicy zabierają nas do zielonego centrum Wałbrzycha, czyli do Parku im. Jana III Sobieskiego. Ten powstał 1907 r. po zakupieniu przez rajców zalesionego wzgórza zwanego niem. Galgenge- Birggelände (Wzgórze Szubieniczne). W latach 1919–1925 przeznaczono część parku na ogrody działkowe i inne rodzaje zieleni. W 1908 r. Wydział Budownictwa gminy miejskiej rozpoczął realizację przebudowy parku. Wytyczono drogi, wykonano w drzewostanie cięcia sanitarne, wybudowano Dom Harcówka oraz zbudowano tor saneczkowy o długości 650 m. Od 1931 układ parku został niezmieniony. Park w ostatnich latach przechodzi rewitalizację, a już wkrótce powstanie tutaj wieża widokowa.
My na początek ruszamy zdobyć najwyższe wzniesienie parku, gdzie znajduje się punkt widokowy z panoramą na dzielnicę Stary Zdrój oraz widokiem na Ptasią Kopę, Lisi Kamień, Czarnotę, Buczynę oraz Wzgórze Gedymina. Tutaj jest także dobre miejsce na pamiątkowe grupowe zdjęcie.



Po wykonaniu pamiątkowego zdjęcia ruszamy zobaczyć jedno z najstarszych schronisk turystycznych w Sudetach, mowa o ponad 100-letnim Schronisku PTTK Harcówka, które po niedawno zakończonym remoncie znów jest otwarte dla turystów. Co ciekawe jest to jedyne schronisko w Sudetach w samym centrum miasta.
Schronisko powstało w 1908 roku na Parkowej Górze. Początkowo obiekt pełnił rolę gospody o charakterystycznej regionalnej architekturze – ściany pokryte deskami, skromne dekoracje oraz weranda. Od początku istnienia było to miejsce spotkań wałbrzyszan oraz cel wycieczek ze względu piękne położenie budynku górującego nad miastem. Po II wojnie światowej obiekt przekazano Związkowi Harcerstwa Polskiego, skąd wzięła się nazwa – Harcówka, która przetrwała dziesięciolecia i utrwaliła się w świadomości mieszkańców.
Obecnie schronisko dzierżawione jest przez pełne pasji osoby, które starają się przywrócić dawną świetność temu miejscu. Budynek został odremontowany, dzięki czemu powstały klimatyczne wnętrza, przyciągające gości do środka. Dlatego też tutaj postanowiliśmy zrobić dla naszych uczestników przerwę na kawę i pyszne ciasta, które gospodarze obiektu specjalnie upiekli na naszą wizytę. Trzeba przyznać, że wnętrze schroniska po remoncie jest bardzo klimatyczne. Po przerwie spotykamy się przed schroniskiem, gdzie Marek omawia nam przepiękną panoramę widokową na Sudety Środkowe na czele z Górami Wałbrzyskimi i Górami Kamiennymi.





Ostatnim punktem naszego spaceru z przewodnikami po Wałbrzychu jest Stare Miasto, do którego schodzimy z Góry Parkowej. Tutaj na początek Asia zabiera nas na Plac Magistracki, gdzie przybliża historię i architekturę znajdującego się tutaj ciekawego ratusza. Pierwszy barokowy ratusz w Wałbrzychu został wzniesiony w roku 1731 pośrodku rynku, a w roku 1853 został rozebrany. Budowę nowej siedziby władz miejskich rozpoczęto w roku 1857, a ukończono rok później. Budynek ratusza zaprojektował i wykonał królewski budowniczy Hermann Friedrich Wäsemann z Wrocławia.

Co ciekawe można powiedzieć, że Wałbrzych posiada dwa centralne place, bowiem z Placu Magistrackiego ruszamy na rynek, gdzie Asia przybliża nam ciekawostki związane ze znajdującymi się tutaj zabytkowymi kamienicami. W jednej z nich znajduje się biblioteka oraz punkt informacji turystycznej, niestety dziś zamknięty.

Dalej razem z przewodnikami ruszamy na Plac Kościelny, aby zobaczyć najstarszą świątynię miasta, a mianowicie Kościół Matki Boskiej Bolesnej będący dziś Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Pani Wałbrzycha. Zbudowany na miejscu pierwszego kościoła z XIV wieku, gruntownie przebudowany na barokowy w latach 1714–1718. Niestety kościółek jest zamknięty, a szkoda bowiem według opisów posiada bogaty barokowy wystrój wnętrza.
Przy Placu Kościelnym znajdują się także ciekawy pomnik ufundowany poległym i pomordowanym obrońcom ojczyzny, a także Ewangelicki Kościół Zbawiciela. W miejscu, w którym teraz stoi okazały budynek sakralny znajdował się wcześniej mały kościół, który wybudowany został w pierwszej połowie XVIII wieku. Budowa obecnej świątyni rozpoczęła się w 1785 roku, a architektem został znany już wówczas, urodzony w Kamiennej Górze Carl Gotthard Langhans, projektant między innymi Bramy Brandenburskiej. Niestety obiekt również jest zamknięty, dlatego nie możemy zobaczyć jego wnętrz w których znajdują się m.in., ciekawe organy, a także układ empor.



Ostatnim miejscem, które odwiedzamy razem z naszymi przewodnikami, jest Plac Kościelny. To tutaj znajduje się tzw. Czerwony Kościół, czyli Kolegiata Najświętszej Maryi Panny Bolesnej i św. Aniołów Stróżów. Kościół wybudowano w latach 1898–1904 jako jedno z ostatnich dzieł Alexisa Langera. Jest to jedna z największych świątyń w diecezji świdnickiej, zbudowana w stylu neogotyckim.
Ten ceglany kościół halowy wybudowany jest na rzucie krzyża łacińskiego. Posiada dach dwuspadowy z wieżą nad wejściem głównym i sygnaturką na skrzyżowaniu korpusu z transeptem, z przyporami, oknami (ok. 12 m wysokości) witrażowymi. Od wschodu budowla zamknięta jest trójbocznym prezbiterium.
Co ciekawe udaje nam się wejść do środka. Kościół zaprojektowano jako trzynawową halę o szerokości nawy głównej wynoszącej 10 metrów, naw bocznych – po 5 metrów. Transept ma 39 metrów długości i 9 szerokości. Nawę główną od naw bocznych oddziela 10 kolumn przechodzących poprzez kapitele w kształcie liści w niezwykle zdobne sklepienie sieciowe znajdujące się 22 metry nad podłogą. W trójbocznym prezbiterium znajduje się ciekawy szafkowy ołtarz główny, tworzący tryptyk z obrazami i figurami świętych. Ołtarz ten powstał w 1904 roku. Na koniec warte podkreślenia, że 3 maja 2010 r. został uroczyście ogłoszony kolegiatą, a 15 września 2010 r. powołano przy niej kapitułę składająca się z księży kanoników.


Po wyjściu ze świątyni nasi przewodnicy prowadzą nas do Pałacu Albertich, przed którym kończymy nasz spacer i tutaj dziękujemy Asi i Markowi za odkrycie przed nami ciekawostek Wałbrzycha. Tymczasem ruszamy na odwiedziny Muzeum Porcelany znajdującego się we wspomnianym pałacu. Na miejscu jesteśmy dzieleni na dwie grupy, a każda z grup na 45 minut na zwiedzanie ciekawej ekspozycji.
Samo muzeum założono w 1908 roku z inicjatywy Altertumsverein für das Waldenburger Gebirgsland (Towarzystwo Starożytności Ziemi Wałbrzyskiej), a powołano z inicjatywy Juliusa Joppicha i otrzymało nazwę Altertumsmuseum für das Waldenburger Gebirgsland (Muzeum Starożytności Ziemi Wałbrzyskiej). W 1926 roku opiekę nad muzeum, które zmieniło nazwę na Heimatmuseum in Waldenburg (Muzeum Regionalne w Wałbrzychu), przejął ówczesny Zarząd Miejski w Wałbrzychu. Kolekcje przeniesiono do reprezentacyjnego Pałacu Albertich.
Po drugiej wojnie światowej zbiory wałbrzyskiego muzeum zostały zabezpieczone przez miejscowe władze terenowe. W 1947 roku nastąpiło uroczyste otwarcie muzeum dla publiczności. W 1949 roku muzeum zostało upaństwowione i otrzymało nazwę Muzeum w Wałbrzychu. W 1975 roku wałbrzyskie muzeum regionalne zostało podniesione do rangi Muzeum Okręgowego, obejmując swym zakresem merytorycznym cały obszar nowo utworzonego województwa wałbrzyskiego.
W 2015 roku po remoncie swojej siedziby i nowej aranżacji sal wystawienniczych muzeum pełniące dotychczas rolę muzeum regionalnego zostało przekształcone w Muzeum Porcelany, skupiając się na eksponowaniu liczącej ponad 10.000 obiektów kolekcji porcelany śląskiej (w tym pochodzącej z fabryk wałbrzyskich) oraz historycznej porcelany z manufaktur i fabryk europejskich (m.in. Niemiec, Austrii, Czech, Rosji, Danii, Francji, Holandii i Anglii). Część pomieszczeń została zaaranżowana w stylu dawnej mieszczańskiej rezydencji z wykorzystaniem własnych zbiorów, głównie malarstwa, mebli oraz rzemiosła artystycznego.
W muzeum prezentowana jest także kolekcja polskiego malarstwa współczesnego (z dziełami takich artystów, jak Jerzy Duda-Gracz, Franciszek Starowieyski, Zdzisław Beksiński, Jerzy Nowosielski) oraz kolekcja ceramiki polskiej z lat 50. i 60. XX wieku.



Czas w muzeum minął nam bardzo szybko, po wyjściu z pałacu ruszamy na pobliski przystanek, gdzie po chwili podjeżdża nasz autokar. Wsiadamy do środka i ruszamy do ostatniego punktu naszego programu, a mianowicie do Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia. Jest to otwarty 9 listopada 2014 roku nowoczesny, zrewitalizowany kompleks obiektów powstały na bazie dawnej, wałbrzyskiej Kopalni Węgla Kamiennego „Julia”.
Po dotarciu na miejsce, ruszamy do kasy, gdzie zaopatrujemy się w bilety, a po chwili dociera dwóch przewodników. Tutaj również jesteśmy dzieleni na dwie mniejsze grupki i po chwili ruszamy na spacer po całym założeniu dawnej kopalni. Na początek nasz przewodnik zabiera nas na wieżę widokową z której roztacza się przepiękna panorama na Wałbrzych i otaczające nas Góry Wałbrzyskie. Od lewej pięknie widać masyw Góry Parkowej z Harcówką, dalej pojawiają się Niedźwiadki, a następnie już przed nami dostrzec możemy masywy: Dłużyny (685 m n.p.m.), Małego Wołowca (718 m n.p.m.), Wołowca (776 m n.p.m.), Kozła (774 m n.p.m.) czy Borowej (853 m n.p.m.). Dalej na prawo w tle pojawiają się Góry Kamienne, ale tu w podziwianiu widoków przeszkadza nam słońce. Panoramę pięknie zamyka nam masyw Chełmca (851 m n.p.m.).





Po zejściu z wieży ruszamy razem z przewodnikiem na zwiedzanie ekspozycji muzealnej. Muzeum obejmuje najstarszy i największy zachowany zespół górniczych budowli przemysłowych pochodzących z przełomu XIX i XX wieku w Wałbrzychu. Ze względu na swoje walory zabytkowe obiekt objęty jest trwałą ochroną konserwatorską. Kompleks kopalni zawiera łaźnię, lampownię, kotłownie, warsztat mechaniczny, budynki maszyn wyciągowych, nadszybia, wieże szybów “Julia”, “Sobótka” i “Dampf”, wieżę widokową, podziemny tunel odstawy kamienia, a także budynki zakładu przeróbki mechanicznej węgla, składającej się z pełnego ciągu technologicznego: sortowni, płuczki i flotacji.
Ekspozycja stała prezentuje dawne mapy i pamiątki związane z miernictwem, oświetleniem, przedmioty z zakresu ratownictwa górniczego i tradycji górniczych (mundury górnicze, pamiątki związane z obchodami Barbórki: zaproszenia, ceramiczne kufle). Prezentowane jest także drobne wyposażenie górników podczas pracy i kopalniana dyspozytornia.
Trasa zwiedzania obejmuje maszynownię szybu “Julia”, gdzie mieszczą się wyjątkowe dwie zabytkowe elektryczne maszyny wyciągowe wraz z przetwornicami prądu zmiennego na stały, pracujące od 1911 r. i eksploatowane aż do likwidacji kopalni.
Dużą ciekawostką są także udostępnione fragmentarycznie do zwiedzania podziemia dawnej kopalni, do których można albo zjechać windą, albo zejść po schodach. Jest to około 15 metrów pod ziemią, a sama trasa tutaj ma długość około 300 metrów.




W ten sposób udało nam się zrealizować cały program kolejnej wycieczki w ramach „Zimowych wędrówek krajoznawczych” z Oddziałem PTTK Tryton w Nysie. Opuszczamy Centrum Stara Kopalnia i ruszamy na zasłużony obiad do jednej z restauracji w Szczawnie Zdroju, której ostatecznie po wizycie nie polecam (dlatego też nie wymienię nazwy).
Za nami dzień pełen wrażeń, po przerwie wsiadamy do autokaru i ruszamy w drogę powrotną do Nysy. Wałbrzych odkrył przed nami sporo ciekawostek. Jak widać te miasto to nie tylko Zamek Książ, warto udać się do Starej Kopalni, Muzeum Porcelany czy na spacer po Górze Parkowej z wizytą w klimatycznej Harcówce. Polecam wszystkim Wałbrzych.