Wielka Czantoria (995 m n.p.m.)
Wielka Czantoria (995 m n.p.m.) to szczyt położony nad Ustroniem w Beskidzie Śląskim, na granicy polsko-czeskiej. Zapraszamy do lektury relacji.
Trasa:
Ustroń Polana – Polana Stokłosica – Czantoria Wielka – Polana Stokłosica – Wyciągiem w dół.
Długość: ok. 4,5 km
Punkty GOT: 10 pkt.
Szczyty do KGP: 0
Mapa:
Relacja:
W jeden sierpniowych weekendów 2012 roku wybraliśmy się z rodzicami do naszej rodziny w Bielsku-Białej, dlatego też dziś zapraszam na relację z naszego dwudniowego pobytu w Bielsku. Korzystając z sytuacji, że jesteśmy w Beskidach postanowiliśmy nieco pochodzić po górach. Już pierwszego dnia gdy tylko zameldowaliśmy się u rodziny, po śniadaniu razem z tatą ruszyliśmy w Beskid Śląski, aby zdobyć Wielką Czantorię (995 m.n.p.m.).
Kilka minut po godzinie 9:00 pakujemy plecaki do samochodu, zawozimy mamę do centrum Bielska na warsztaty, a my ruszamy w kierunku Ustronia. Około godziny 11:00 meldujemy się na Polanie Ustroń, pierwsze co dostrzegamy, to to, że odbywają się tutaj zawody MTB. Po bandach reklamowych oceniam, że jest to edycja zawodów odbywająca się w ramach cyklu MTB Maraton. Przyglądamy się trochę kolarzom, którzy akurat startują i ruszamy ścieżką przy stoku narciarskim w górę w kierunku Wielkiej Czantorii.
Na szlak wyruszyliśmy o godzinie 11:20, a o godzinie 12:40 meldujemy się już na polanie Stokłosica. Jest to polana na grzbiecie opadającym ze szczytu Wielkiej Czantorii w kierunku północno-wschodnim. Rozciąga się na wysokości od 770 do 850 m n.p.m. Na polanie znajduje się górna stacja kolei krzesełkowej „Czantoria” z Ustronia Polany, czy telewizyjna stacja przekaźnikowa z charakterystycznym, ponadtrzydziestometrowym masztem. Z polany rozpościera się panorama w kierunku wschodnim – na część Beskidu Śląskiego za doliną Wisły, z dominującą na pierwszym planie Równicą i położoną u jej stóp uzdrowiskową dzielnicą Ustronia – Zawodziem.
Podejście stokiem narciarskim nie jest długie, ale dość strome i mozolnie wyprowadza na szczyt polany. Podchodząc tym szlakiem do pokonania jest spora różnica w przewyższeniu. Wyciąg sprawia, że jest tutaj bardzo dużo ludzi. Jest też kilka punktów gastronomicznych oraz letni tor saneczkowy. Siadamy sobie w cieniu odpoczywamy chwilę, a po przerwie ruszamy w dalszą drogę, bezpośrednio na wierzchołek Wielkiej Czantorii. Pogoda na wycieczkę dziś jest idealna, jest ciepło, rzekłbym nawet iż gorąco.
Kwadrans zajmuje nam przejście z polany na wierzchołek Wielkiej Czantorii. Sam szczyt leży na granicy polsko-czeskiej, po polskiej stronie znajduje się kilka sklepików i punkt gastronomiczny. Natomiast po czeskiej stronie położona jest wieża widokowa. Pierwsze co robimy to wchodzimy właśnie na szczyt wieży żeby obserwować panoramę Beskidu Śląskiego. Sama wieża wybudowana została w 2002 roku i ma wysokość 29 metrów. Stąd rozciągają się widoki na pasma Równicy, Baraniej Góry, Beskid Morawsko-Śląski i Pogórze Śląskie, a przy dobrej widoczności na Tatry i Małą Fatrę.
Na wieży widokowej robimy dłuższą przerwę na sesję zdjęciową i podziwianie widoków. Po przerwie schodzimy z wieży, odwiedzamy jeszcze sklepiki z pamiątkami, po czym ruszamy w drogę powrotną na Polanę Stokłosica. Na miejsce docieramy kwadrans później i tutaj podejmujemy decyzję, że nie będziemy schodzić, a skorzystamy z tutejszej atrakcji i zjedziemy wyciągiem.
Sam wyciąg wybudowany został w latach 1965-1967, a od końca 2006 roku funkcjonuje nowy, z czteroosobowymi krzesełkami. Stacja dolna kolei linowej znajduje się w Ustroniu Polanie na wysokości 289 m.n.p.m. górna na polanie Stokłosica na wysokości 851 m.n.p.m.
Zjeżdżając przyglądamy się kolejnej atrakcji polany, mowa o Letnim Torze Saneczkowym. Tor zbudowany został w 1997 roku, o długości zjazdu to 710 metrów. Ma 9 zakrętów przy różnicy poziomów około 50 m, prędkość zjazdu wynosi 30 k/h.
Jadąc dalej podziwiamy piękne panoramy widokowe na szczyty Beskidu Śląskiego w tym na górującą nad Ustroniem – Równicę (884 m.n.p.m.). Pięknie widać również zabudowania Ustronia czy położonego w oddali Bielska. Sam zjazd trwa bardzo krótko, a my powoli zbliżamy się w kierunku dolnej stacji.
Na dole meldujemy się około 14:30, ruszamy w kierunku parkingu. Po drodze obserwujemy jeszcze jeżdżących kolarzy. My jednak już trochę zmęczeni (gorąc dał nam trochę popalić) pakujemy się do samochodu i ruszamy w kierunku Bielska-Białej. Tak kończymy naszą pierwszą wycieczkę w Beskidzie Śląskim, ciesząc się, że udało się zdobyć Wielką Czantorię (995 m.n.p.m.).
Witam 🙂 Dzięki za odwiedziny na moim blogu. Z chęcią dołączyłam też do Twojej witryny, miło poznać kolejnego górołaza 🙂 No i przepiękne, przepiękne widoki na Twoim logo… 🙂
Pozdrawiam serdecznie.
Iza
Dziękuję, będę zaglądał częściej na twojego bloga, masz tam ciekawe relacje 🙂 Pozdrawiam
Witam zapalenca gorskiego wsrod internautow. W gorach poznaje sie ludzi,z ktorymi sie wedruje. W gorach jak w zyciu-latwo o poslizg,ale jest tez wiele chwil,dla ktorych warto sie wdrapywac na szczyt. Zycze wielu satysfakcji z obcowania z natura. Kasía dziekuje za komentarz na Opolszczyzna jest rajem.
Ale fajnie jest popatrzeć na 8 letni wpis i zobaczyć jak parę lat temu wyglądała Wielka Czantoria 🙂 super ciekawe!
Warto czasami sobie powspominać 🙂