Strażak na szlaku

Na świecie co 27 sekund, a w Polsce co 40 minut jedna osoba dowiaduje się, że choruje na nowotwór krwi. Dla wielu Pacjentów często jedyną szansą na wyleczenie jest przeszczepienie szpiku lub krwiotwórczych komórek macierzystych od niespokrewnionego Dawcy, tzw. „bliźniaka genetycznego”. W Polsce tematem tym zajmuje się Fundacja DKMS, której misją jest znalezienie Dawcy dla każdego Pacjenta na świecie potrzebującego przeszczepienia komórek macierzystych szpiku.

Fundacja DKMS działa w Polsce od 2008 roku jako niezależna organizacja non-profit. Posiada status Organizacji Pożytku Publicznego oraz Ośrodka Dawców Szpiku w oparciu o decyzję Ministra Zdrowia. W ciągu ponad 15 lat Fundacja zarejestrowała w Polsce ponad 2 000 000 potencjalnych Dawców.

W 2021 roku Sławomir Kowalczyk (OSP Łukowice Brzeskie) zainicjował akcję „Strażak na szlaku”. Celem akcji jest zdobywanie przez strażaków w pełnym umundurowaniu szczytów górskich i tym samym promocja działań Fundacja DKMS. Podczas pierwszej edycji strażacy zdobyli Rysy, rok później Świnicę. W 2023 roku strażacy ruszyli na Giewont, ale niestety pogoda pokrzyżowała plany. W 2024 roku akcja została mocno wypromowana, dzięki czemu 998 strażaków ruszyło na Śnieżkę.

Poza górami od 2019 roku jestem członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej. Najpierw OSP Regulice, a od 2021 roku OSP Przełęk. Razem gasimy pożary, razem ratujemy osoby poszkodowane w wypadkach, a więc razem wejdziemy na najwyższe szczyty w Polsce! Zainteresowanie udziałem w V edycji wydarzenia było ogromne – zgłoszenia strażaków z całego kraju napływały dosłownie z każdej strony. W ciągu zaledwie 24 minut od uruchomienia formularza wszystkie miejsca zostały zajęte. Nam się jednak udało! I tak po raz pierwszy wzięliśmy udział w tym wydarzeniu razem z przyjaciółmi z OSP Przełęk!

Poniżej krótkie notatki z poszczególnych akcji, bo mam nadzieję, że 2025 rok nie był ostatnim.

Strażak na szlaku – 2025 r. – Babia Góra

Poskromić Kaparyśnicę… tak brzmiał tytuł tegorocznej akcji, a celem było oczywiście zdobycie Babiej Góry (1723 m n.p.m.). Drugi co do wysokości szczyt w Koronie Gór Polski. Na tą akcję udało nam się złapać razem z Anią, Piotrem i Karolem.

Sobota (5 lipca 2025 r.) krótka noc, a właściwie to jej brak… 1:00 w nocy pobudka, 2:30 zbiórka przy Karczmie Zbójnickiej w Zawoi, przydział do grup i kilka minut po godzinie 4:00 o świcie, gdy większość świata jeszcze spała, 998 strażaków w pełnym umundurowaniu bojowym wyruszyło na szczyt. Nasza ekipa w pełnym umundurowaniu i z aparatami ODO na plecach ruszyła z grupą w kierunku Przełęczy Krowiarki.

Jak się okazało wędrówka z aparatem to potężne wyzwanie… Na przełęczy zdrowy rozsądek zwyciężył, razem z Anią i Piotrem odpuściliśmy wędrówkę z aparatami. Zdrowie ważniejsze, a marsz na przełęcz był dla nas mega ciężki. Karol podjął się trudu dalszej wędrówki w aparacie, za co szacun.

Dalej z przełęczy fragmentem Głównego Szlaku Beskidzkiego, większość już swoim tempem, w mniejszych grupkach, strażacy ruszyli na Babią Górę. Na szczycie pierwszy zameldował się Karol, tuż za nim dotarła Ania, a następnie ja oraz Piotr. Co ważne od przełęczy do szczytu razem z nami szła ekipa wspierająca: Wandzia, Kamila, Oliwia i Bartosz, którzy mocno wspierali nas podczas wędrówki. Na górze chwila odpoczynku, czas na pamiątkowe zdjęcia, ale przede wszystkim to wielka chwila wzruszenia! Udało się. Wejście na Babią Górę w pełnym umundurowaniu to potężne wyzwanie!

Dalej nasza ekipa powędrowała do Schroniska PTTK Markowe Szczawiny, gdzie czekali na nich Ewa i Marek. Zimne napoje dla ochłody oraz posiłek regeneracyjny! Tego było trzeba po takim wysiłku. Ze schroniska cała nasza ekipa udała się na Przełęcz Krowiarki, gdzie czekały już samochody i tam zakończyli wędrówkę. Garść statystyk: 20 kilometrów marszu, ponad 1000 metrów przewyższenia!

To nie była zwykła wyprawa. To była żywa lekcja empatii, siły i poświęcenia. 20 kilometry marszu w gorącym mundurze, pod górę, przez ból, pot i zmęczenie wszystko po to, by przypomnieć światu o tych, którzy codziennie toczą najcięższą z bitew: walkę z białaczką. 998 strażaków udowodniło, że mundur to nie tylko ochrona ciała – to zbroja serca. Że siła nie zawsze tkwi w mięśniach czasem wystarczy jeden gest, jedno wejście na górę, by uratować komuś życie.

Strażak na szlaku 2025 - Babia Góra
Strażak na szlaku 2025 – Babia Góra